Resort edukacji rozpoczyna kampanię, która ma ułatwić rodzicom dzieci urodzonych w 2010 r. podjęcie decyzji o tym, gdzie powinny odbywać naukę – w szkole czy przedszkolu.

Ostatnia nowelizacja przepisów oświatowych spowodowała, że dzieci, które obecnie odbywają roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych nie muszą już rozpoczynać nauki szkolnej od września. Jak podkreślał ustawowadca, ich rodzice mają wybór – albo zostawią je w przedszkolu czy też szkolnej zerówce albo poślą do szkoły.

Resort edukacji zapowiadał już, że będzie wspierał rodziców w podjęciu obiektywnej decyzji. 4 lutego na stronie resortu pojawił się nowy komunikat.

- Rodzicu 6-latka, masz wybór kiedy Twoje dziecko rozpocznie edukację w szkole. W przypadku pytań i wątpliwości dotyczących edukacji Państwa dzieci zachęcamy do kontaktu z pracownikami Ministerstwa Edukacji Narodowej – czytamy w komunikacie. Podano także numery, pod którymi można przeprowadzić konsultacje. Są dostępne tutaj.

Jestem rodzicem takiego dziecka, więc dzwonię. Dostaję wskazówki - nikt nie podejmuje za mnie wyboru. Rodzic sam musi ocenić rozwój swojej pociechy, bo każdy przypadek jest indywidualny. Może porozmawiać z wychowawcą w przedszkolu. Jeśli dziecko zostanie w przedszkolu, nie będzie się nudzić. Będzie nowy program. Ale i szkoła też ma być wyzwaniem. Jak mnie zapewniono, mam czas na podjęcie decyzji, dodając, że dziecko rozwija się każdego dnia. Nikt mnie ani nie zniechęcił ani nie zachęcił. Więc niby nie jest źle. Do września niewiele ponad pół roku. Jednak decyzję o pozosatwieniu w przedszkolu trzeba podjąć już niedługo. Rekrtutacja zaczyna się w marcu. Do szkoły rejonowej zdażę dziecko zapisać do końca sierpnia. Samorząd miejsce zapewni...