Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Koszty wejścia w życie ustawy „sześciolatkowej” – dyskusja w Sejmie

Koszty wejścia w życie ustawy „sześciolatkowej” – dyskusja w Sejmie fotolia.pl

Podczas posiedzenia połączonych sejmowych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w przedmiocie opiniowania projektu ustawy budżetowej w zakresie tzw. subwencji oświatowej, wywiązała się pomiędzy posłami ciekawa wymiana poglądów. Członkowie Komisji zabierali głos w najbardziej palących kwestiach takich jak skutki finansowe zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków czy likwidacji tzw. godzin karcianych.

Sześciolatki ponownie na tapecie

Posłowie zapytali przedstawicieli rządu o skutki finansowe wejścia w życie ustawy „sześciolatkowej”. Zaznaczono, że pomimo zapewnień rządu, projekt ustawy budżetowej na 2016 rok całkowicie pomija tę kwestię. Jak wskazała poseł Joanna Kluzik – Rostkowska, dzieci, które dzisiaj są w edukacji przedszkolnej obowiązkowej (sześciolatki), jakaś część, być może znaczna, będzie chciała w tym przedszkolu zostać. W konsekwencji samorządy, w których duża liczba dzieci zdecyduje się na pozostanie drugi rok w tej samej klasie przedszkolnej, dostaną znacznie mniej pieniędzy i będą miały problemy finansowe. Dodatkowo, taka sytuacja będzie rodziła trudności organizacyjne, bowiem w przedszkolach może zabraknąć miejsc dla trzylatków i czterolatków. W ocenie Pani poseł, może zaistnieć taki stan, gdy w wielu szkołach podstawowych w Polsce nie będzie klas pierwszych, a co za tym idzie – nie będzie zatrudnienia dla nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej. Poseł Jan Grabiec poprosił o wskazanie danych, symulacji, na których opierało się Ministerstwo szacując koszty ustawy „sześciolatkowej”.

Wyjaśnienia Ministerstwa

Przedstawicielka Ministerstwa poinformowała, że resort nie przewiduje zwolnień nauczycieli, bowiem liczba dzieci w systemie oświaty pozostaje niezmieniona – będą uczęszczały albo do pierwszej klasy szkoły podstawowej albo do przedszkola. Nauczyciele nadal będą potrzebni. Minister poinformowała, że zgodnie z projektem ustawy budżetowej przewidziano ok. 84 miliony na rezerwę celową do wykorzystania m.in. na opiekę przedszkolną dla trzy i czterolatków. Podkreśliła też, że wysokość subwencji oświatowej jest na poziomie wyższym niż w roku 2015.

Poseł Lech Sprawka zaznaczył, że suma zadań związanych z wychowaniem przedszkolnym (od 3 do 6 lat) oraz 3 pierwszych klas szkoły podstawowej jest w przybliżeniu taka sama. Kwota subwencji oświatowej wraz z przesuniętymi 84 mln do rezerwy jest identyczna z kwotą przeznaczoną na oświatę przez rząd poprzedniej kadencji. Zauważył, że koszty kształcenia i opieki w szkole podstawowej są większe niż koszty wychowania przedszkolnego („zerówek”). W ocenie posła, oznacza to, że gmina, jako organ odpowiedzialny za wychowanie przedszkolne i wczesnoszkolne, nie będzie miała problemów finansowych związanych z reformą „sześciolatkową”.

Finanse samorządowe

Na zakończenie dyskusji pani poseł Marzena Machałek zapewniła, że nie ma finansowego zagrożenia dla samorządów z powodu tej reformy. Problemy finansowe samorządów owszem są, nawet nastąpiła zapaść w finansach samorządowych, w związku z taką, a nie inną polityką przez osiem lat. Samorządy mają problemy, jednak ustawa „sześciolatkowa” nie będzie ich pogłębiała. W ocenie pani poseł nie można zatrzymywać zmian w systemie oświaty po to tylko, by subwencją oświatową łatać dziurę budżetową samorządów.

Likwidacja godzin karcianych

Poseł Lech Sprawka zauważył, że po zniesieniu tzw. „godzin karcianych” pojawią się nowe miejsca pracy dla nauczycieli. Ilość pracy w szkołach nie ulegnie zmianie, jednak zmniejszy się "obciążenie" nauczycieli. Oznacza to konieczność zwiększenie zatrudnienia.

Inny aspekt tego problemy przedstawiła pani poseł Joanna Kluzik – Rostkowska. W jej ocenie likwidacja godzin karcianych wygeneruje koszty, które nie zostały przewidziana w budżecie na 2016 rok. Zsumowanie godzin karcianych w skali kraju daje liczbę 23 mln godzin poświęconych dzieciom, która generuje koszy 1 mld 600 zł rocznie. Projekt ustawy budżetowej takich kosztów nie przewiduje.

Poseł Anna Cicholska podniosła, że idziemy w tym kierunku, że pracy dla nauczycieli przybędzie, np. w świetlicach, w których od momentu wprowadzenia godzin karcianych pracowały osoby przypadkowe. Jak zapowiedziała poseł Cicholska, od września będą wznowione etaty dla pracowników w świetlicach. Godziny karciane były fikcją - stwierdziła poseł Cicholska.

Pt., 8 St. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Monika Małowiecka