Posłowie Lewicy złożyli projekt ustawy zmieniającej zasady podatku PCC w przypadku kupna mieszkania. Chodzi o powstrzymanie tzw. flippingu.
Projekt ustawy wniesionej do Sejmu (druk nr 419) przewiduje dwie zmiany w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych.
Pierwsza dotyczy stawki podatku w przypadku sprzedaży nieruchomości stanowiącej samodzielny lokal mieszkalny, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub udziału w takich prawach, w krótkim okresie od poprzedniego zbycia nieruchomości. Zgodnie z propozycją, stawka PCC miałaby wynosić w takim przypadku:
- 10% - przed upływem roku od poprzedniego zbycia;
- 6% - od roku, jednak przed upływem dwóch lat od poprzedniego zbycia;
- 4% od dwóch lat, jednak przed upływem trzech lat od poprzedniego zbycia.
Przed zawarciem umowy sprzedaży, notariusz miałby obowiązek pouczenia kupującego o zastosowaniu wyższej stawki podatku od czynności cywilnoprawnej, z uwagi na zawieranie umowy w krótkim okresie od poprzedniego zbycia, a także odebrania od kupującego oświadczenia, że jest on świadomy tego faktu i chce zawrzeć umowę mimo objęcia jej wyższą stawką podatku.
Ponadto, posłowie chcieliby żeby w przypadku gdy kupujący w okresie pięciu lat liczonych od końca roku, w którym zawarł jako kupujący pierwszą umowę sprzedaży własności lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, umowę sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub umowę sprzedaży udziału w takich prawach, zawrze jako kupujący trzecią lub kolejną umowę sprzedaży własności lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, umowę sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub umowę sprzedaży udziału w takich prawach, zobowiązany był do zapłaty podatku według stawki:
- 3% w przypadku trzeciej umowy sprzedaży,
- 4% w przypadku czwartej umowy sprzedaży,
- 5% w przypadku piątej i każdej kolejnej umowy sprzedaży.
Ustawa miałaby wejść w życie z początkiem przyszłego roku.
Wnoszący projekt posłowie wskazują, że problemem na rynku mieszkaniowym stał się tzw. flipping – nabywanie mieszkań w celu ich szybkiej odsprzedaży z zyskiem. Stąd zmiany, które miałyby uderzyć w możliwość obrotu nieruchomościami w takich przypadkach. Zdaniem wnioskodawców flipperzy albo musieliby znacząco podnieść ceny, co powodowałoby mniejsze zainteresowanie takimi nieruchomościami na rynku jako mniej atrakcyjnych w stosunku do opodatkowanych normalną stawką 2% albo wliczać wysokie podatki w obecne ceny co sprawiałoby, że stałoby się to mniej opłacalne, a przez to zmniejszyłoby skalę zjawiska. Oceniają przy tym, że obecne rozwiązanie prawne (19% podatek dochodowy od sprzedaży nieruchomości w przypadku osób, które sprzedały mieszkanie lub dom przed upływem 5 lat (licząc od roku kalendarzowego od jej nabycia) jest nieefektywne, gdyż łatwo jest je obejść poprzez nabywanie z pozyskanych środków kolejnej nieruchomości.
Jak deklarują projektodawcy, celem ustawy nie jest pozyskanie dodatkowych środków do budżetu, lecz wprowadzenia dodatkowych stawek ma po prostu zniechęcić do spekulacyjnego obrotu nieruchomościami.
Etap: skierowano do I czytania na posiedzeniu Sejmu