Już w 1995 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło Światowy Dzień Przeciwdziałania Suszy i Pustynnieniu. W 2001 r. Polska przyjęła Konwencję, dzięki czemu obchodzimy go 17 czerwca po raz dwudziesty trzeci. Na gospodarkę, środowisko i społeczeństwo nic nie oddziałuje równie mocno jak właśnie susza, czego jednym z efektów jest stopniowe pustynnienie naszego kraju. Pamiętajmy o tym nie tylko dziś, ale każdego dnia, by przeciwdziałać katastrofie, póki to jeszcze możliwe.
Z raportu Copernicus Climate Change Service wynika, że średnie opady w 2022 roku oscylowały poniżej średniej z wielolecia 1991-2020. Z kolei z opracowania prof. dr hab. Miętusa wynika, że występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był w kwietniu 2023 r. kontynuowany. Przedstawione wyżej dane to tylko jedne z wielu wskazujących na tendencję pogłębiającej się w Polsce suszy znajdującej się już w trzecim stadium. Nie dotyczy nas już bowiem susza atmosferyczna (zbyt małe opady deszczu) czy rolnicza (zbyt mała wilgotność gleby), ale hydrologiczna, czyli długotrwałe obniżenie ilości wody w jeziorach i rzekach.
Ostatnimi czasy media coraz częściej podają informacje o alarmująco niskiej ilości wody w polskich rzekach, a synoptycy wydają ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej regularnie publikuje raporty dotyczące sytuacji polskich rzek. Na ich platformie – Stop suszy! – można na bieżąco podglądać wyniki ze stacji pomiarowych i śledzić w trybie ciągłym coraz bardziej pogarszającą się sytuację w Polsce, której efekty widać w na razie powolnym, pustynnieniu Polski. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska już rok temu podała, że trawiące Polskę w ostatnich latach coraz dotkliwsze susze dodatkowo zwiększają zagrożenie pustynnieniem. Jest to szczególnie groźne, jeśli weźmie się pod uwagę dostępność zasobów wody w Polsce, która jest trzykrotnie mniejsza niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej.
Mokradła kluczem do walki z suszą i pustynnieniem?
Mało kto zdaje sobie sprawę z zalet, jakie posiadają mokradła, bez których nie wygramy z pustynnieniem – i to nie tylko na terenie Polski. Mokradła bowiem to obszar nasycony wodą, który pochłania dwutlenek węgla, służy jako filtr dla gleby, powietrza i wody oraz, przede wszystkim, magazynuje wodę. Pustynnienie natomiast to proces degradacji gleby, a co za tym idzie zmniejszenie jej produktywności gospodarczej i biologicznej. Jest ono realnym zagrożeniem, co potwierdzają szacunki Unii Europejskiej, która przewiduje, że 700 milionów ludzi zmieni miejsce zamieszkania do 2050 r. z uwagi na pustynnienie i jego skutki. Przyczyn tego zjawiska jest wiele. Dla przykładu jedna z najpopularniejszych pustyni w Europie – Pustynia Błędowska – jest m.in. efektem działań człowieka, ponieważ na jej terenie masowo wycinano drzewa pod budowy szybów kopalnianych. Innymi czynnikami ludzkimi wpływającymi na pustynnienie jest nadmierny wypas zwierząt, wysokie zużycie wód powierzchniowych, modyfikacje prowadzone na rzekach, budowa zapór czy zbyt intensywne rolnictwo.
Dlatego właśnie w Światowy Dzień Przeciwdziałania Suszy i Pustynnieniu pamiętajmy, że każdy z nas może walczyć właśnie z suszą i pustynnieniem, choćby przez oszczędzanie wody oraz odpowiedzialne gospodarowanie wodami opadowymi na swoim terenie – deszczówką – bo dobry klimat leży w interesie nas wszystkich.
Źródło: ip