O wzmocnieniu pozycji powiatów na szczeblu ogólnopolskim, wsparciu mniejszych jednostek oraz rozwoju współpracy między samorządami rozmawiamy ze Starostą Radomskim, członkiem Zarządu ZPP Waldemarem Trelką.
Jakie priorytety zamierza Pan realizować w nowej roli członka Zarządu Związku Powiatów Polskich?
Dotychczasową współpracę w ramach ZPP oceniam bardzo pozytywnie, choć oczywiście są jeszcze obszary, które możemy wspólnie rozwijać. Chciałbym, aby Związek stał się miejscem, w którym każdy powiat czuje się równorzędnym partnerem, jest odpowiednio reprezentowany i co najważniejsze wysłuchany. Jednym z fundamentów ZPP powinna być solidarność, dlatego warto dążyć do wsparcia mniejszych powiatów: wiejskich czy tych o niskich dochodach własnych. Bardzo zależy mi na zwiększaniu zaangażowania członków ZPP, zwłaszcza tych mniejszych, czy trochę mniej aktywnych. Jednak głównym zadaniem, jakie stawiam przed sobą, jest wzmocnienie pozycji powiatów na arenie ogólnopolskiej. Mamy do tego skuteczne narzędzie, którym jest Związek, dzięki czemu możemy mówić jednym głosem w sprawach kluczowych dla funkcjonowania powiatów. Nasze wspólne stanowiska mają zdecydowanie większą siłę przebicia, zarówno w rozmowach z rządem, jak i w procesie legislacyjnym. Dodatkowo powinniśmy również tworzyć pozytywny wizerunek powiatów poprzez projekty edukacji obywatelskiej oraz kampanie społeczne w mediach.
Jakie doświadczenia z pracy w samorządzie powiatowym zamierza Pan wykorzystać w działalności na szczeblu ogólnopolskim w ZPP?
Moja przygoda z samorządem rozpoczęła się kilkanaście lat temu, przez cztery kadencje byłem radnym powiatowym, przez krótki czas wicestarostą, a od 2018 roku pełnię funkcję starosty. Przez ostatnie pięć lat wraz z moim zespołem ciężko pracowałem przy realizacji dużych inwestycji. Naszą wizytówką jest zbudowany od zera i wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt medyczny szpital powiatowy w Pionkach za ponad 120 milionów złotych. Przebudowaliśmy też ponad 110 z 540 kilometrów dróg powiatowych, stworzyliśmy nową jednostkę pomocy społecznej oraz zmodernizowaliśmy kilka szkół. Znam problemy, z którymi borykają się powiaty, ale również wiem jakie rozwiązania mogą im pomóc. Zdobyte w ten sposób doświadczenie nauczyło mnie, że w samorządzie najważniejsza jest zdolność do współpracy i umiejętność pozyskiwania środków zewnętrznych, precyzyjne identyfikowanie potrzeb i bardzo dobre planowanie finansowe, ale także pewna wizja przyszłości i przewidywanie tego, co może się zdarzyć za 2-3 czy 5 lat. Te kompetencje mogą być przydatne w działaniach ZPP, szczególnie w obszarze wspierania powiatów w ubieganiu się o fundusze czy realizacji dużych inwestycji.
W jaki sposób współpraca w ramach Związku Powiatów Polskich może przyczynić się do wzmocnienia pozycji powiatów, zwłaszcza w kontekście wyzwań finansowych?
Myślę, że sytuacja finansowa powiatów wymaga pilnych działań, szczególnie w obliczu drastycznego wzrostu kosztów utrzymania szpitali, ale także placówek edukacyjnych. Osobną kwestią jest rozwój infrastruktury drogowej, na którą potrzebne są o wiele większe fundusze niż to, co zapisaliśmy sobie w budżetach. Osobiście uważam dotychczasowy system dotacji państwowych za dobry przykład rządowego wsparcia dla samorządów. Uzyskiwaliśmy efekt synergii: samorządy musiały te pieniądze wydać na inwestycje publiczne, więc musiały ogłaszać wiele przetargów, startowały w nich głównie lokalne lub krajowe firmy, a mieszkańcy zyskiwali nową drogę, szkołę czy halę sportową. Obecnie nie ma żadnych tego rodzaju programów, ale każdy samorząd ma otrzymać więcej pieniędzy poprzez zwiększenie udziałów w podatkach PIT i CIT. W przypadku powiatu radomskiego w budżecie na 2025 rok mamy 30 milionów złotych więcej, choć jestem ciekaw jak w sytuacji ogromnego deficytu finansów publicznych będzie wyglądał rok 2026 czy 2027. Dlatego jestem zdania, że dochody powiatów powinny być bardziej stabilne i przewidywalne. Ułatwi to nam realizację wielu złożonych i zróżnicowanych zadań w skali roku budżetowego, ale również lepsze planowanie inwestycji dla całej kadencji.
Jakie korzyści dla powiatu, którym Pan zarządza, widzi Pan w bezpośrednim uczestnictwie w Zarządzie ZPP?
Będzie to na pewno możliwość bezpośredniego przekładania naszych doświadczeń na kształtowanie ogólnopolskiej polityki wobec samorządów powiatowych. Warto podkreślić, że jako przedstawiciel w Zarządzie ZPP województwa mazowieckiego, mam ogromną szansa na to, aby interesy wszystkich 37 większych i mniejszych powiatów naszego województwa były jeszcze lepiej reprezentowane. Dzięki członkostwu w ZPP mamy również możliwość korzystania z doświadczeń innych powiatów, co pozwoli wprowadzać u nas sprawdzone i – co tu dużo mówić - tańsze rozwiązania. Udział w pracach Zarządu pozwala też na szybszy dostęp do informacji o nowych programach, regulacjach czy możliwościach finansowania. Zyskamy zatem możliwość lepszego przygotowania się do nadchodzących wyzwań.
Z jakimi najważniejszymi problemami, według Pana, borykają się obecnie polskie powiaty, i jak Związek Powiatów Polskich planuje im przeciwdziałać?
Jak już wspomniałem, sytuacja finansowa szpitali powiatowych jest dramatyczna: kłopoty z kadrą medyczną, rosnące koszty funkcjonowania, często spore zadłużenie, a jednocześnie niskie wyceny kontraktów i brak zapłaty za nadwykonania. Powiaty najczęściej nie mają wystarczających środków, aby modernizować budynki czy zainwestować w nowoczesny sprzęt. Kolejnym wyzwaniem jest niż demograficzny, przez co każdy powiat musi dopłacać z własnego budżetu do funkcjonowania sieci szkół i utrzymania zatrudnienia nauczycieli. Dużym problemem jest starzenie się społeczeństwa oraz migracja młodych ludzi do dużych miast, czyli z jednej strony odpływ podatników, a z drugiej wzrost kosztów opieki zdrowotnej i pomocy społecznej. W mniejszych powiatach bolączką są braki w infrastrukturze drogowej oraz transportowej. To utrudnia rozwój gospodarczy oraz dostęp mieszkańców do podstawowych usług. Rozwiązanie tych problemów wymaga współpracy między powiatami, ale też wsparcia ZPP w skutecznym dialogu z rządem. Sądzę, że taki wspólny, pozytywny nacisk musi skutkować wprowadzeniem zmian legislacyjnych i systemowych. Wśród nich jest chociażby prawna możliwość powoływania powiatowych spółek samorządowych, które mogłyby przynosić dodatkowe dochody.
Jak ocenia Pan dotychczasową współpracę powiatów w ramach ZPP i w jaki sposób chciałby Pan ją rozwijać jako członek Zarządu?
Współpracę w ramach ZPP oceniam pozytywnie, ponieważ jest to miejsce wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia samorządów. Moją ambicją jest rozwijanie partnerstw między powiatami, co może przynieść korzyści w postaci wspólnych projektów inwestycyjnych czy lepszego wykorzystania zasobów. W regionie radomskim współpracujemy na przykład z 6 innymi powiatami w zakresie obsługi orzecznictwa o niepełnosprawności. To dobry kierunek zwłaszcza dla mniejszych powiatów, które mają trudności np. ze znalezieniem lekarzy orzeczników. Trzeba też przyznać, że ZPP bardzo aktywnie uczestniczy w konsultacjach nad ustawami, reprezentując interesy powiatów w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz w innych gremiach decyzyjnych. Proponuje też konkretne zmiany prawne, które mają na celu zwiększenie kompetencji powiatów oraz zabezpieczenie ich finansów. Myślę, że warto byłoby stworzyć bazę dobrych praktyk samorządów powiatowych, a także organizować więcej szkoleń dla pracowników samorządowych. Byłyby to narzędzia, umożliwiające lepsze zarządzanie oraz wykorzystanie dostępnych zasobów ludzkich, które – nie ukrywajmy – zawsze są zbyt skromne w porównaniu z liczbą zadań oraz rozbudowanej sprawozdawczości. ZPP mogłoby też pomóc w organizacji konwentów powiatów w województwach czy regionach. Ważna jest współpraca międzynarodowa z Radą Europy, Europejskim Komitetem Regionów czy Radą Gmin i Regionów Europy. Partnerstwo międzynarodowe pomogłoby powiatom w budowaniu sieci wsparcia i wymianie doświadczeń.