Wraz z nową kadencją samorządową w pracach nie ustają też Konwenty Powiatów. Które tematy będą kluczowe i dlaczego? I czy jest szansa na pełną współpracę z rządem? Zapytaliśmy Stanisława Grześko, Starostę Zamojskiego i nowowybranego Przewodniczącego Konwentu Powiatów Województwa Lubelskiego.
Rozpoczęła się nowa kadencja samorządowa, a co za tym idzie także i konwentu powiatów. Jakie tematy wybiją się i będą wybijać w niej na pierwszy plan?
Przed nami bardzo dużo tematów. Ta kadencja jest bardzo ważna, bo oczywiście poza kontynuacją tematów, które są już rozpoczęte w powiatach, czeka nas sporo wyzwań. Tematem wybijającym się na pierwszy plan jest zdecydowanie system opieki zdrowotnej. Bardzo chcielibyśmy, żeby rząd uczestniczył w rozmowach, bo w tym obszarze jest wiele zaległości legislacyjnych i finansowych. W dalszym ciągu niedofinansowanie tego obszaru to ogromne obciążenie dla samorządów powiatowych. Nie do przyjęcia jest sytuacja, w której szpitale cały czas się zadłużają, a do tego dochodzi jeszcze brak kadry lekarskiej w szpitalach powiatowych. Być może stworzenie sieci szpitali na terenie województwa pozwoliłoby na normalne funkcjonowanie. Póki co jednak kwestia oddłużenia szpitali jest kluczowa. To musi w końcu zostać uregulowane, bo w stanie obecnym nie da się dłużej funkcjonować. Dlatego sytuacja szpitali powiatowych i ich finansowania była głównym tematem ostatniego posiedzenia Konwentu Powiatów Województwa Lubelskiego. Mogę zapewnić, że będziemy trzymać rękę na pulsie, cały czas o tym rozmawiać i wnioski płynące ze szpitali i samorządów będziemy na bieżąco przekazywać zarówno Związkowi Powiatów Polskich jak i rządowi.
Temat, który musi pojawić się w obecnej kadencji to także dochody jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności powiatów. Zaczęliśmy rozmowę na ten temat już podczas posiedzenia Konwentu Powiatów poprzedniej kadencji, ale zagadnienie z pewnością będzie wracało. Dochody, które otrzymujemy w postaci subwencji są niewystarczające. Wspomagamy się dochodami gminnymi, wspólnie realizujemy cele, do których „dokładają się” gminy, ale i one cierpią na deficyt środków finansowych. Warunki dochodów JST muszą być zmienione, aby móc utrzymać rozwój. Na samorządy powiatowe nakładane są coraz to nowe zadania, ale nie idą za tym pieniądze. Przykładem są podwyżki dla nauczycieli, za którymi nie poszły żadne dodatkowe środki dla samorządów.
Trzecim tematem są domy pomocy społecznej i domy samotnej matki. Tu też konieczne są zmiany legislacyjne przystające do rzeczywistości. W tej chwili konkurencja ze strony prywatnych ZOL-i jest duża, co wynika z konieczności utrzymania przez nas odpowiednich wskaźników. Podobnie zgodnie z ustawą każdy powiat powinien prowadzić dom samotnej matki, ale nie ma szans na to, by je utrzymać. W powiecie zamojskim jest dom samotnej matki, który świadczy opiekę dla potrzebujących z całej Polski. Powiaty, które prowadzą domy samotnej matki będą cały czas do nich dokładać, znajdując się tym samym na finansowym minusie. To naprawdę palący problem konieczny do rozwiązania.
Czy Pan jako przewodniczący planuje jakieś zmiany jeśli chodzi o funkcjonowanie Konwentu?
Nie mam takich planów. Uważam, że Konwent funkcjonował do tej pory bardzo dobrze, pomyślnie rozwijała się też współpraca ze Związkiem Powiatów Polskich. W dalszym ciągu będziemy zajmować się kwestiami najważniejszymi dla powiatów i chcielibyśmy współpracować z rządem. Przyznam, że bardzo zaskoczyły nas ostatnie pisma od wojewodów, które otrzymali starostowie i prezydenci miast na prawach powiatu, które dotyczyły miejsc dla uchodźców. Aby rozwiązać problemy konieczna jest współpraca i rozmowa, a nie stosunek nadrzędny jednej strony do drugiej.
Co uważa Pan za największe wyzwanie w roli przewodniczącego Konwentu?
Aby wszyscy starostowie i prezydenci miast na prawach powiatu zrzeszeni w Konwencie mówili jednym głosem.
To się da zrobić?
Tak, spotykamy się, rozmawiamy. W sprawach najważniejszych, jak choćby opieka zdrowotna potrafimy się wznieść ponad podziały polityczne. Samorząd to samorząd. Polityka powinna nam pomagać, a nie wtrącać się w naszą pracę.
A czy lepsza współpraca z rządem jest możliwa?
Wszystko zależy od działań. Z samej deklaracji współpracy nic nie wyjdzie. Musimy rozmawiać i rozwiązywać różne problemy – o tym jak zaskakujące mogą to być kwestie przekonaliśmy się podczas pandemii czy po wybuchu wojny. Współdziałanie strony samorządowej i rządowej jest kluczowe.
Z pewnością wiele spraw trzeba dokładnie przedyskutować, należy do nich też oświata. Był pomysł, żeby samorządy utrzymywały obiekty, a płace dla nauczycieli leżały po stronie rządowej. To jest do rozwiązania, sądzę też że wtedy samorządy dobrze by sobie poradziły. W tej chwili dopłacamy do pensji nauczycieli i sytuacja wydaje się coraz gorsza. A przecież nam wszystkim zależy na tym, by szkoła funkcjonowała dobrze i przekazywała jak najlepszą edukację dla dzieci.
Kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie Konwentu i jakie tematy będą poruszane?
25 czerwca odbędzie się spotkanie z Marszałkiem Województwa i cały czas na pierwszy plan będziemy wybijać sytuację szpitali powiatowych. To dzisiaj zdecydowanie najpilniejszy temat.