Powiat Łódzki otrzymał zadanie, by zapewnić organizację i obsługę obiektów przeznaczonych do obycia kwarantanny. – Staramy się oswajać z nową sytuacją, bo nie mamy innego wyjścia – przyznaje Wicestarosta Łódzki Wschodni, Ewa Gładysz. Nowa rzeczywistość to jednak przede wszystkim problem z artykułami ochronnymi. Brakuje maseczek ochronnych, kombinezonów, płynów do dezynfekcji. – Tego sprzętu po prostu nie ma – dodaje Arkadiusz Niecka, kierownik referatu zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa w powiecie łódzkim.
Ewa Gładysz, Wicestarosta Łódzki Wschodni: Otrzymaliśmy od Związku Powiatów Polskich pismo skierowane do starostów i prezydentów miast na prawach powiatu mówiące o tym, że obecnie na barki samorządów powiatowych skierowany został szereg zadań, które musimy podejmować. Właściwie nie ma żadnych adekwatnych czynności, które wspierałyby nas w tych kwestiach. Nie ma potrzebnego sprzętu, ciężko nam teraz zakupić cokolwiek w hurtowniach, jedynie dzięki znajomościom jesteśmy w stanie zakupić teraz po kilka czy kilkanaście litrów płynu dezynfekującego. Mamy problemy z kombinezonami, mimo że wysyłamy na nie zamówienia, nie udaje nam się niczego załatwić. Mamy maski, ale są one nieprofesjonalne. Można zatem powiedzieć, że jesteśmy niezabezpieczeni w niezbędny sprzęt sanitarny. Dzisiaj dowiedzieliśmy się o piśmie, które wyszło od Wojewody łódzkiego, skierowane między innymi do starostów na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Pismo dotyczyło tego, by zapewnić pomoc osobom skierowanym decyzją organu inspekcji sanitarnej do odbycia kwarantanny lub wszystkich osób powracających do Polski – mówię o przymusowej 14-dniowej kwarantannie. Jako starostowie mamy zapewnić obiekty, które będą pełnić rolę miejsc kwarantanny zbiorowej ale tak naprawdę nie wiedzieliśmy, co się za tym kryje. Ponieważ w planach wojewódzkich już w 2019 roku były wskazywane takie obiekty, była stosowna kontrola urzędu wojewódzkiego, te obiekty były sprawdzane. I mimo, że w ubiegłym roku były prowadzone konsultacje z wójtami i burmistrzami, to teraz zmieniają te obiekty, bo wiadomo, że zmieniła się też sytuacja, zmienił się charakter choroby i zagrożenie. Niemniej jednak do starosty należy organizacja i koordynacja i obsługa wytypowanych obiektów. Kierownik referatu zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa zadzwonił do wojewódzkiego sztabu kryzysowego i uzyskał szczegółowe informacje, ponieważ poprosiłam, by dowiedział się, co to znaczy „organizacja i obsługa wytypowanych obiektów”, bo tak naprawdę jest to zadanie, które nas jako starostów przerasta. W związku z tym podejmujemy szereg działać ad hoc, prosimy o pomoc ochotników straży pożarnej poprzez powiatowe komendy. My sami nie mamy na tylu pracowników, by móc np. wstawiać łóżka czy robić zakupy na telefon. Mimo wszystko staramy się z tym pomału oswajać i przypisywać sobie polecone nam zadania, bo tak naprawdę nie mamy innego wyjścia. Także pomału wchodzimy w tę nową rzeczywistość.
Jakie wobec tego są szczegóły dotyczące organizacji obiektów przeznaczonych do kwarantanny?
Arkadiusz Niecka, kierownik referatu zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa: Jeśli chodzi o organizację i obsługę tych obiektów, to będziemy zobligowani do tego, żeby chociażby ten lokal wynająć, wyposażyć, zapewnić w nim środki ochrony osobistej, w przyszłości zająć się wywozem śmieci. Jak widać te zadania mają bardzo szeroki zakres, a obsługa tych obiektów będzie scedowana teraz tylko i wyłącznie na nas. Jest też kwestia dotycząca uzyskania informacji od organów inspekcji sanitarnej bądź innych instytucji, natomiast z tego co już widzę, to ludzie sami się do nas zgłaszają z takimi problemami – przykładowo sami wiedzą o tym, że wracają z zagranicy lub muszą być objęci kwarantanną, a w ich domu znajduje się osoba chociażby w trakcie leczenia nowotworowego. Wówczas ludzie sami zgłaszają się do nas w celu odbycia kwarantanny, aby nie narażać życia swoich bliskich. To zadanie jest teraz przypisane konkretnie nam, wytyczne pochodzą z dnia 18 marca 2020 roku, my otrzymaliśmy je wczoraj drogą mailową. Staramy się odnaleźć w nowej rzeczywistości i dostosować się do warunków, które panują. Jeśli chodzi o lokalizację tych obiektów, to mieliśmy pewne obiekty, które były wyznaczone już dużo wcześniej, natomiast ta informacja dotyczyła głównie szkół na terenie naszego powiatu. Uczestniczyliśmy też w spotkaniu w Powiatowym Zespole Zarządzania Kryzysowego, na którym byli również obecni przedstawiciele gmin, wójtowie, burmistrzowie. Wspólnie stwierdziliśmy, że będziemy starali się dokonać ponownej weryfikacji tych obiektów z uwagi chociażby na warunki sanitarne – dostępności pryszniców, możliwości wywozu śmieci itd. W trakcie spotkania ustaliliśmy też, że będziemy próbowali dostosować istniejące obiekty, jednak z przesłanego pisma wynika, że to zadanie w całości zostało powierzone starostwu. Staramy się aktualnie zaangażować ochotników, być może strażaków, jesteśmy w trakcie rozmów z Komendantem Powiatowym Straży Pożarnej, będziemy chcieli też poprosić o pomoc Komendanta Powiatowego Policji. Jesteśmy w nowej sytuacji i staramy się w niej odnaleźć.
Powiat będzie w stanie sprostać zadaniom, które zostały na niego nałożone?
Arkadiusz Niecka: Realnie patrząc na sytuację, to będzie musiał. Jeżeli mamy takie wytyczne Wojewody łódzkiego, to bierzemy pod uwagę zapisy ustawy, która mówi o tym, że musimy je wykonywać. Musimy sobie poradzić z tym tematem, nie mamy innej możliwości, musimy zaangażować do tego odpowiednie środki i siły, by te wytyczne zrealizować.
Co Państwa zdaniem jest najbardziej kluczowe na chwilę obecną jeśli chodzi o działania Rządu czy Wojewody?
Arkadiusz Niecka: Jeśli chodzi o działania „na już” to na pewno są to miejsca przeznaczone na kwarantannę, dlatego że dużo ludzi już teraz jest poddanych kwarantannie. Chcielibyśmy współpracy zarówno z gminami, jak i wojewodą, wydaje mi się, że w tej sytuacji nie ma innej możliwości niż współpraca. Jednak miejsca kwarantanny to sprawa paląca dla starostw powiatowych. Dużym problemem jest też zaopatrzenie w środki ochronne. Próbujemy aktualnie zakupić kombinezony ochronne, wysyłamy oferty, maile, ale tych środków nie ma, podobnie rzecz ma się z płynem dezynfekującym. Na chwilę obecną zamówiliśmy we współpracy z gminą Rzgów 3 tysiące maseczek. Zakład produkcyjny, który na chwilę obecną zajmuje się szyciem ubrań, będzie na nasze potrzeby szył maseczki ochronne – powiat i gminy zamówiły ich łącznie 9 tysięcy. Będziemy je rozdawać naszym jednostkom. Problemem dość palącym jest też sposób regulacji płatności. Na chwilę obecną musimy się opierać na rezerwie kryzysowej do momentu wyjaśnienia i otrzymania dalszych informacji, np. o otrzymaniu jakiejś rezerwy celowej.
Minister Zdrowia studzi nastroje, zapowiada zwiększenie liczby wykonywanych testów na koronawirusa, większą liczbę laboratoriów, dodatkowe dostawy sprzętu ochronnego. A jednak sam Pan wspomniał o ogromnych brakach sprzętowych, odzieży ochronnej. Jak to wygląda naprawdę?
Arkadiusz Niecka: My jako powiat tego nie czujemy. Ciężko jest mi się wypowiadać w imieniu takich jednostek jak Powiatowa Komenda Policji czy Powiatowa Komenda Straży Pożarnej ale wiem, że oni też szukają tych środków ochrony i też mają problem z ich znalezieniem. Tego sprzętu po prostu nie ma, a jeśli jest, to w cenach oderwanych od rzeczywistości. Wszyscy wspólnie jako powiat szukamy tych środków ochrony ale jest ogromny problem, aby je zakupić na chwilę obecną, po prostu ich nie ma. W hurtowniach otrzymujemy informację o tym, aby złożyć zamówienie, ale czas realizacji jest nieznany.
Jak przebiega współpraca z takimi jednostkami jak straż pożarna czy policja?
Arkadiusz Niecka: W naszym powiecie ta sytuacja wygląda bardzo dobrze. Przekonaliśmy się już o tym po działaniach związanych z ptasią grypą, Także ta współpraca była, jest i będzie, nie mam w tym zakresie żadnych zastrzeżeń.
