Jak co roku w każdej rodzinie, pracy czy szkole składamy sobie życzenia świąteczne. Część z nas wybiera formę osobistą, a część formę pisemną. Te wysyłane, kiedyś miały tradycją ustaloną formę. Na stronie głównej, zwanej z łacińska awersem, przedstawiano zazwyczaj reprodukcję dzieła sztuki związanego z konkretnym świętem. Rewers projektowany był w ten sposób, by napisać odręcznie adres odbiorcy oraz treść życzeń. Niekiedy zaznaczano też miejsce, gdzie należy nakleić znaczek pocztowy.
Przez wiele lat ta forma łączności z bliskimi i znajomymi była kultywowana w niezmienionej formie. Zbiory muzealne obfitują w wiele przykładów takich archiwalnych kartek (w nomenklaturze działów zbiorów najczęściej stosuje się tu termin: pocztówka). W pewnym czasie podobną formę przybrały telegramy, szczególnie patriotyczne, okolicznościowe, rocznicowe.
W obecnych czasach nie wysyła się już telegramów. Rewolucja cyfrowa zmieniła diametralnie materię wykorzystywaną w kontaktach międzyludzkich. Początkowo pojawiły się na niektórych portalach propozycje wysyłania życzeń elektronicznych z dowolnie przedstawionymi motywami. Wystarczyło dopisać swoje nazwisko i „kliknąć” adres wybranej osoby. Ten sposób chyba już przeminął, być może z powodu ochrony danych osobowych (RODO). Łatwiejszą i szybszą formą są życzenia wysyłane poprzez SMS. Short Message Service daje niezwykłe możliwości: wystarczy wpisać życzenia i jednym ruchem wysłać je do wszystkich, zapisanych w naszej książce adresowej.
Bez względu na rodzaj wykorzystywanego przekazu wszystkie te wiadomości są naszym niematerialnym dziedzictwem kulturowym. Miesięcznik Zielony Sztandar chcąc przywrócić pamięć i tradycje osobistych, indywidualnych form składania życzeń zebrał przykładowe, retro kartki świąteczne i opublikował w najnowszym zeszycie historycznym – do pobrania w załączniku.
Źródło: IP