Miasta będą wspomagane z funduszy strukturalnych podobnie jak dotychczas. Możliwe są różne rozwiązania, ale nie oznacza to, że ministerstwo rozwoju powierzy miastom rolę instytucji zarządzających pieniądzmi. Obszarom miejskim dedykowane będą osie priorytetowe w programach operacyjnych krajowych i regionalnych. Tzw. zintegrowane inwestycje terytorialne (ang. ITI) to nowy i pilotażowy sposób finansowania rozwoju funkcjonalnych obszarów miejskich, ma być na niego przeznaczonych min. 5 proc. EFRR, ale może być więcej – o tym zdecyduje rząd.
Europoseł Jan Olbrycht, gość minister Elżbiety Bieńkowskiej na konferencji dotyczącej założeń polityki miejskiej przedstawił podejście Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej do roli miast w nowej tzw. perspektywie finansowej 2014-2020. Zaznaczył, że podmiotem polityki spójności nie są same miasta, a funkcjonalne obszary miejskie.
Pamiętajcie jakie są priorytety Unii
Jan Olbrycht przypomniał jakie są priorytety UE na najbliższy okres polityki spójności i że trzy z nich są najważniejsze: (1) innowacyjność - budowanie bazy infrastrukturalnej dla badań naukowych; (2) efektywność energetyczna obiektów publicznych, w tym także zabytkowych, (3) wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Na tych trzech obszarach będzie skoncentrowane 50 proc. pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Poza tym będzie on finansował transport w miastach i rewitalizacje zdegradowanych obszarów. Poseł zapowiedział, że dopilnuje, by EFRR finansowal także infrastrukturę społeczną, szczególnie kulturalną, sportową i zdrowotną
Magiczne 5% EFRR
- To mają być pieniądze, które mają wymóc i wzmocnić współprace pomiędzy podmiotami w obszarze funkcjonalnym – powiedział poseł Olbrycht. Zapowiedział, że będzie postulował usunięcie zapisów, które wywołały sporo zamieszania w polskim środowisku samorządowym – utworzenia tzw. platformy miast i listy miast, które jakoby miałyby otrzymać dodatkowe wsparcie. Pamiętajcie, że to narzędzie eksperymentalne, pilotażowe, czyli do stosowania nie na szeroką skalę, nie dużymi pieniędzmi, a po tym w ostatniej chwili KE może swój pomysł jeszcze zmienić – studził samorządowców Jan Olbrycht. Jaka część pieniędzy zostanie przeznaczona na tzw. zintegrowane inwestycje terytorilane zdecyduje rząd, negocjując m.in. z samorządami zapisy najważniejszego dokumentu - tzw. umowy partnerskiej.