Zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, rezerwa subwencji oświatowej (precyzyjnie: części oświatowej subwencji ogólnej) wynosi 0,6 proc., ale tylko do końca br. (w tym roku było to kwota powyżej 230 mln zł). Od przyszłego roku wynosić ma już tylko 0,25 proc. kwoty subwencji oświatowej. Czyli wszystkie gminy, powiaty i województw otrzymają więcej środków automatycznie, a do rozdysponowania dla tych najbardziej potrzebujących pomocy w sytuacjach losowych (to jak zwykle kwesta dyskusyjna, kto zasługuje na to miano).
Nie wszystkim samorządowcom się to obniżenie rezerwy podoba i chcieliby by została w dotychczasowej wysokości. Przekonali parlamentarzystów, którzy zgłosili projekt zachowania rezerw w wysokości 0,6 proc. do końca 2015 roku.
Z drugiej strony inne środowiska samorządowa chciałyby, aby takich rezerw nie było wcale. I też biegają po parlamencie, przekonując do swoich racji.
Redakcja Dziennika Warto Wiedzieć dotarła do informacji, że posłowie się dogadali i zaproponują nowelizację ustawy o dochodach, tak aby rezerwa wynosiła ... 0,4 proc.
Należy więc oczekiwać, że na pierwsze miesiące 2012 roku będą przekazywane na oświatę nieco wyższe środki, od tych otrzymywanych po nowelizacji ustawy.