Polska w ciągu dwóch lat przeskoczyła z 31. na 9. miejsce w światowym rankingu e-partycypacji ONZ. Do szybkiego awansu przyczyniło się wprowadzenie i rozwój Internetowego Konta Pacjenta (IKP). Korzysta z niego już blisko 5 milionów Polaków, a w pierwszym miesiącu obowiązywania wprowadzonych w styczniu e-skierowań lekarze wystawili przez IKP blisko 2,5 mln skierowań na konsultacje i badania.
E-usługi w służbie zdrowia - zainteresowanie rośnie
Rekordowy wzrost liczby użytkowników zanotowało w 2020 r. Internetowe Konto Pacjenta. Obecnie jest ich ponad 4,7 mln wobec zaledwie 850 tys. na początku 2020 r. Tylko w okresie październik-listopad nastąpił przyrost liczby nowych kont o 1 mln. Od 8 stycznia 2021 roku placówki medyczne mają obowiązek wystawiania i obsługi elektronicznych skierowań. W pierwszym miesiącu obowiązywania e-skierowań, lekarze wystawili ich blisko 2,5 mln. Średnio dziennie do systemu e-zdrowie wpływa niemal 150 tys. tego rodzaju elektronicznych dokumentów. Od początku ubiegłego roku lekarze wystawiają tylko zdalne e-recepty. W formule elektronicznej korzystamy także ze zwolnień lekarskich.
- Po pierwszym miesiącu funkcjonowania e-skierowania widzimy, że kolejna cyfrowa usługa została w Polsce dobrze przyjęta. W styczniu 2021 r. lekarze wystawiali średnio dziennie ponad 3 razy więcej e-skierowań niż w grudniu ubiegłego roku. Ponadto do systemu e-zdrowie (P1) dynamicznie dołączają nowe podmioty, które prawdopodobnie z powodu sytuacji pandemicznej, nie zrobiły tego wcześniej. To dla nas sygnał, że e-skierowania są pożądaną usługą i niosą realne korzyści dla placówek medycznych i pacjentów. Utrzymujący się trend wzrostowy i zainteresowanie e-usługami to dobra prognoza dla dalszych działań w ramach procesu informatyzacji ochrony zdrowia. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić możliwość zamawiana e-recept przez Internetowe Konto Pacjenta dla osób chorych przewlekle oraz centralną e-rejestrację – komentuje w podsumowaniu pierwszego miesiąca funkcjonowania e-skierowania Agnieszka Kister, dyrektor Centrum e-Zdrowia.
W dwa lata do pierwszej dziesiątki
Stosowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych wskaźnik E-Partycypacji określa poziom dostępu obywateli do informacji i usług publicznych za pośrednictwem technologii cyfrowych i telekomunikacyjnych. W ciągu ostatnich dwóch lat Polska awansowała w rankingu e-partycypacji z 31. pozycji na 9.
- Skok Polski w rankingu wynika między innymi z zaawansowanego ucyfrowienia relacji pacjent – służba zdrowia – mówi Tomasz Kupfer z firmy S&T, która współtworzyła i utrzymuje Internetowe Konto Pacjenta dla Centrum e-Zdrowie. - Ale pandemia w ogóle przyspieszyła cyfryzację w administracji publicznej, wymagając od instytucji reorganizacji i podniesienia sprawności funkcjonowania na drodze cyfryzacji. Gdyby obecna sytuacja zastała nas bez e-recepty i e-skierowania – system podstawowej opieki medycznej prawdopodobnie by się załamał.
Nie tylko e-partycypacja
W 2020 roku wzrosła także wartość indeksu EGDI (indeks rozwoju e-administracji, E-Government Development Index prowadzony przez Organizację Narodów Zjednoczonych) dla Polski: w 2018 roku wynosił on 0,79, obecnie zaś już 0,85. W rankingu cyfrowych administracji Polska zajmuje 24 miejsce na świecie.
Obok służby zdrowia, cyfryzacji świadczonych usług poddają się inne instytucje: od lutego ubiegłego roku przez Internet złożymy wniosek o ochronę własności intelektualnej w Urzędzie Patentowym. Wiosną, gdy obowiązywały najcięższe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa, można było – bez konieczności wizyty w urzędzie - składać wnioski o inspekcje urządzeń lub certyfikacje w Urzędzie Dozoru Technicznego.
- Cyfryzacja administracji w Polsce postępuje w kolejnych obszarach, co widać w światowych rankingach – mówi Tomasz Kupfer z S&T. - Tego typu wdrożenia wymagają od partnerów technologicznych zdolności wytwarzania oprogramowania i rozwiązań informatycznych działających w skali całego kraju, zwinnego podejścia i świetnej organizacji pracy - często zdalnej. Cieszymy się, że jako S&T możemy uczestniczyć w takich projektach.
Źródło: ip
