Na prośbę strony samorządowej na posiedzeniu plenarnym Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, które odbyło się 13 grudnia br. przedstawiona została informacja na temat projekt ustawy o Polskiej Agencji Geologicznej.
Jak wyjaśnił Mariusz Orion Jędrysek, Główny Geolog Kraju, jest to wcześniej już omawiany projekt ustawy o Polskiej Służbie Geologicznej, zmiana nastąpiła jedynie w nazwie instytucji. Minister przedstawił planowane zmiany w przychodach gmin z opłat eksploatacyjnych. Mają one dotknąć tylko kilka bardzo bogatych gmin (liczone per capita), w których prowadzona jest działalność wydobywcza. Otrzymywane przez nie środki mają zostać przesunięte do innych gmin o dużym, niewykorzystanym potencjale surowcowym w celu rozwoju nowych inwestycji i zagospodarowywania nowo udokumentowanych złóż, tworząc przy tym nowe miejsca pracy, jak również przyczyniając się do wzrostu dobrobytu społeczności lokalnych.
Zapewniał, że przesunięcia w dochodach będą służyć tylko i wyłączenie rozwojowi bogactwa gmin. – To nie jest zasługą gminy, że są w niej zlokalizowane zasoby geologiczne. A występujące z tego tytułu uciążliwości są rekompensowane – podkreślał minister. – Nie ma tu mowy o utracie dochodów – dodawał.
Tego typu argumenty nie przekonywały strony samorządowej. Mieczysław Kieca, członek Zespołu Ustrojowego przy Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, członek Zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, prezydent Wodzisławia Śląskiego tłumaczył, że odebranie opłaty w trakcie roku budżetowego, podobnie jak i wcześniej podatku od nieruchomości wiąże się z ograniczaniem a nawet utratą możliwości realizowania zadań komunalnych gmin.
Leszek Świętalski, sekretarz generalny Związku Gmin Wiejskich RP przypomniał, że prośba strony samorządowej o powrót projektu na KWRiST wynika z tego, że uzyskał on opinii strony samorządowej. Tymczasem zastrzeżenia samorządowców budzi powierzchowna ocena skutków regulacji. Mówił także o tym, że eksploatacja ma charakter przejściowy. Dlatego np. gmina Kleszczów przeznacza środki na trwałego budowę wizerunku, zachęt dla przedsiębiorców mających znaczenie także po ustaniu eksploatacji zbóż.
Andrzej Porawski zaproponował dalszą dyskusję nad projektem na zespole roboczym Komisji. Jednak odpowiedź Głównego Geologa Kraju była jednoznacznie negatywna. Zarzucił samorządom blokowanie utworzenie pilnie potrzebnej agencji za co powinny się one wstydzić. – Pilnie potrzebujemy Polskiej Agencji Geologicznej. Polskie zasoby na to zasługują.
- Zatem zgodnie z wolą Pana Ministra projekt będzie procedowany dalej bez opinii Komisji Wspólnej. Podejmiemy więc inne kroki, które są możliwe np. w trakcie prac nad projektem w Sejmie – podsumował Andrzej Porawski.
Natomiast Grzegorz Kubalski zapytał, czy fakt utraty dochodów będzie brany pod uwagę przy rozliczaniu Janosikowego – jest ono bowiem rozliczane z dwuletnim opóźnieniem. Jak jednak wynikało z odpowiedzi udzielonej przez stronę rządową, takie prace nie są prowadzone.