Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej funkcjonowania Związku Międzygminnego Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej.
W Poznaniu oraz ośmiu ościennych gminach, od 2013 r. zadania związane z prowadzeniem gospodarki odpadami realizuje Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Uczestnikami Związku są gminy: Buk, Czerwonak, Kleszczewo, Kostrzyn, Murowana Goślina, Oborniki, Pobiedziska, Swarzędz oraz Poznań. Poznańska
Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Poznaniu sprawdziła sposób utworzenia i wdrażania systemu gospodarowania odpadami, w tym procedury wyboru podmiotów odbierających odpady komunalne oraz sposób sprawowania nadzoru nad realizacją usług.
Izba stwierdza, że Miasto Poznań skutecznie doprowadziło do wybudowania i uruchomienia w 2016 r. jednej z pierwszych działających w Polsce dużej spalarni odpadów komunalnych. Spalarnia (dokładnie „Instalacja Termicznego Przekształcania Frakcji Resztkowej Zmieszanych Odpadów Komunalnych w Poznaniu” (ITPOK), została zrealizowana w innowacyjnej formule partnerstwa publiczno-prywatnego, w której odpowiedzialny za wybudowanie spalarni partner prywatny poniósł większość związanych z tym kosztów oraz został zobowiązany do utrzymywania jej w pełnej sprawności przez 25 lat. Projekt ten został dostrzeżony na arenie międzynarodowej, uzyskując m.in. w 2013 r. wyróżnienie w kategorii najlepszej europejskiej transakcji w sektorze gospodarki odpadami („European Waste Deal of the Year 2013”) oraz tytuł najlepszego pionierskiego projektu PPP na świecie („Best Pathfinder Project 2013 r - Gold Award”).
W ocenie NIK, Miasto Poznań wyłoniło partnera prywatnego zgodnie z trybem określonym w ustawie Prawo zamówień publicznych oraz zapewniło prawidłowy nadzór nad realizacją zadań, zarówno na etapie budowy spalarni, jak i w fazie jej uruchamiania. Ustalony model partnerstwa publiczno-prywatnego przewidywał, że zapewnienie odpowiedniej ilości odpadów spoczywa na Mieście Poznaniu. Faktyczna ilość niesegregowanych odpadów komunalnych, zebrana z terenu gmin Związku w latach 2014-2016, była niższa o ok. 9 proc. rocznie od prognoz przyjętych na etapie planowania inwestycji. Zdaniem NIK stwarza to ryzyko niezapewnienia w kolejnych latach ilości odpadów odpowiedniej do mocy przerobowej instalacji. Władze Miasta podejmowały działania na rzecz zakontraktowania dodatkowych strumieni odpadów, skutkiem czego w I kwartale 2017 r. ilość ta odpowiadała postanowieniom umowy w sprawie budowy i eksploatacji poznańskiej spalarni.
W poznańskiej ITPOK, podobnie jak w pozostałych spalarniach odpadów komunalnych w Polsce, wykorzystuje się technologię tzw. spalania odpadów na ruszcie. Metoda ta, uznawana za w pełni sprawdzoną i niezawodną znalazła zastosowanie w blisko 90 proc. instalacji zlokalizowanych w Europie.
Według informacji Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, poznańska spalarnia działała zgodnie z warunkami określonymi w pozwoleniu na jej eksploatację, zachowując przy tym normy emisji niebezpiecznych gazów i pyłów. Przed spalarnią zainstalowano elektroniczny ekran na którym prezentowane są wyniki ciągłego monitoringu substancji szkodliwych powstających w procesie spalania.
NIK podkreśla, że uruchomienie poznańskiej spalarni, jako jednej z sześciu działających w Polsce, ale jedynej zrealizowanej w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, w 2016 r. przyczyniło się do wyeliminowania zjawiska składowania odpadów komunalnych pochodzących z gmin objętych działaniem Związku Międzygminnego aglomeracji poznańskiej.
Z ustaleń dokonanych w zakresie działalności Związku Międzygminnego aglomeracji poznańskiej wynika, że w początkowym okresie swojej działalności (lata 2013-2014) Związek nieprawidłowo realizował część z zadań, do których został powołany. Najpoważniejsze okazały się błędy formalne w statucie Związku. W konsekwencji późno uchwalono akty prawa miejscowego regulujące zasady gospodarki odpadami na obszarze Związku, co spowodowało nieprzeprowadzenie przetargów na odbiór odpadów w zakładanym terminie. W efekcie tego, w początkowym okresie zlecano większość tych usług w trybie z wolnej ręki. Niezastosowanie w latach 2013-2014 konkurencyjnego trybu zlecania odbioru odpadów spowodowało wzrost kosztów funkcjonowania systemu, znacząco przekraczając wysokość przychodów z opłat pobieranych od mieszkańców.
Ustalenia NIK wskazują, że tylko w 2014 r. koszty te były aż o 40 proc. wyższe niż poniesione w 2015 i 2016 r., tj. wtedy gdy zadania realizowały już wyłącznie podmioty wyłonione w drodze przetargów. Wysokie koszty funkcjonowania systemu, znajdujące odzwierciedlenie zarówno w postaci płatności za odbiór jak i za zagospodarowanie odpadów, były główną przyczyną poniesienia przez Związek straty bilansowej za 2013 r. i 2014 r.
Pomimo tego, że w 2013 r. Związek wdrożył system selektywnej zbiórki odpadów zapewniający osiąganie wymaganych poziomów recyklingu (czyli ponownego wykorzystania), to mechanizm zagospodarowywania odpadów komunalnych w 2014 r. był nadal niewydajny. Nie udało się bowiem ograniczyć masy odpadów przekazywanych do składowania. W 2014 r. przekroczony został o 24 proc. dopuszczalny, wynoszący 50 proc. poziom składowanych odpadów ulegających biodegradacji. Było to przyczyną nałożenia na Związek przez Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska kary w wysokości aż 3,1 mln zł (do czasu zakończenia kontroli kara nie była prawomocna).
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła niezgodną z ustawą z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach praktykę przekazywania przez Związek części odpadów do instalacji zastępczych (składowisk odpadów), zamiast do Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. NIK uznała za nieprawidłowe działanie Związku, polegające na zaakceptowaniu w 2014 r. nieprawidłowego rozliczenia ilości odpadów zleconych do zagospodarowania w 2013 r. Ustalono bowiem, że Związek wypłacił spółce zagospodarowującej odpady nienależne wynagrodzenie w kwocie 286 tys. zł (netto). Dotyczyło ono gotowości przyjęcia niedostarczonych odpadów o masie 4,4 tys. ton, podczas gdy te odpady znajdowały się już na terenie instalacji, a Związek, zapłacił Spółce za ich zagospodarowanie wcześniej.
Źródło: www.nik.gov.pl