Najpierw postępowanie dowodowe, a potem ekspertyza techniczna – tak w skrócie można przedstawić rozstrzygnięcie WSA w Warszawie z 18 maja br., w sprawie o sygn. akt: VII SA/Wa 1491/15 w przedmiocie nałożenia na stronę obowiązku przedłożenia oceny technicznej.
Podstawę rozstrzygnięcia ww. sprawy stanowił art. 81c ust. 2 Prawa budowlanego, w którym ustawodawca wskazał, że nałożenie opisanego obowiązku przedłożenia ekspertyzy uzależnione jest od wystąpienia u organu uzasadnionych wątpliwości co do jakości wyrobów budowlanych, z których zrealizowano obiekt budowlany, a nadto powyższy obowiązek organ może nałożyć w przypadku wystąpienia uzasadnionych wątpliwości co do jakości samych robót budowlanych, tzn. w przypadku stwierdzenia, że zostały one wykonane niezgodnie ze sztuką budowlaną, czy też niezgodnie z obowiązującymi normami budowlanymi. Przepis ten ma również zastosowanie w przypadku, gdy stan techniczny obiektu budowlanego budzi wątpliwości organu administracyjnego.
Ustalenie istnienia wspomnianych uzasadnionych wątpliwości wymaga od organu zatem przeprowadzenia postępowania dowodowego stosownie do reguł procesowych wyrażonych w art. 7 i 77 k.p.a., gdyż dopiero rezultat takiego postępowania może stanowić podstawę nałożenia obowiązku, o którym mowa w art. 81c ust. 2 Prawa budowlanego i - w konsekwencji - narażenia strony na odpowiednie koszty. Dotyczy to zarówno samego obowiązku, jak też jego zakresu i wreszcie charakteru wymaganego od strony dokumentu, który powinien odpowiadać stwierdzonym wątpliwościom.
Sąd słusznie wskazał, że obowiązek sporządzenia np. ekspertyzy technicznej obejmuje tylko jeden z elementów procedury wyjaśniającej i powinien mieć miejsce gdy organ dysponuje już wątpliwościami co do jakości wyrobów budowlanych lub robót budowlanych, a także stanu technicznego obiektu budowlanego, a wątpliwości te uzasadnione są stwierdzonymi okolicznościami sprawy.
Źródło: CBOSA