Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Świadectwo charakterystyki energetycznej w budynkach administracji publicznej od 250 m2

Świadectwo charakterystyki energetycznej w budynkach administracji publicznej od 250 m2 fotolia.pl

Klub parlamentarny Platforma Obywatelska zaproponował poprawkę do projektu ustawy o charakterystyce energetycznej budynków zakładającą, że budynki prokuratury, wymiaru sprawiedliwości i administracji publicznej o powierzchni użytkowej od 250 m2 będą musiały mieć świadectwa charakterystyki energetycznej.

Obecnie każdy nowy budynek musi mieć świadectwo charakterystyki energetycznej, które określa zapotrzebowanie budynku na energię; w przyszłości takie świadectwa będą musiały mieć wszystkie większe budynki. Właściciele lub zarządcy budynków, chcący je sprzedać bądź wynająć, będą musieli zlecić jego sporządzenie. Klub PO chce, by dotyczyło to także osób posiadających spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, w przypadku jego sprzedaży.

Projekt zwalnia z tego wymogu:  domy budowane na własny użytek, zabytkowe kamienice, kościoły, a także budynki mieszkalne, przeznaczone do użytkowania nie dłużej niż cztery miesiące w roku.

Zgodnie z regulacją takie świadectwo będą musiały mieć ponadto istniejące budynki o powierzchni użytkowej przekraczającej 500 m2, a od 9 lipca 2015 r. - od 250 m2 zajmowane przez: prokuraturę, wymiar sprawiedliwości i administrację publiczną. Klub PO zaproponował, by budynki zajmowane przez te instytucje o powierzchni użytkowej od 250 m2 musiały mieć świadectwa charakterystyki energetycznej zaraz po wejściu w życie przyszłej ustawy. Posłowie PO chcą ponadto, by takie świadectwa nie dotyczyły budynków przemysłowych i gospodarczych, które nie mają instalacji zużywających energii.

Kolejne propozycja PO zakłada, że jeżeli w ramach osiedla budynki jednorodzinne mają takie same rozwiązania konstrukcyjno-materiałowe i instalacyjne, a jeden z nich posiada świadectwo charakterystyki energetycznej, to pozostałe mogą z niego korzystać.

Zarówno PO, jak i PiS opowiedziały się za tym, by okresowej kontroli podlegały kotły o nominalnej mocy cieplnej od 30 KW do 100 KW, a nie jak pierwotnie zakładał projekt, od 25 KW. Chodzi o zaoszczędzenie kontroli posiadaczom domków jednorodzinnych, które z reguły mają kotły do 30 KW.

Projekt wprowadza obowiązek umieszczenia kopii świadectwa charakterystyki energetycznej w widocznym miejscu w budynkach o powierzchni przekraczającej 500 m kw., w których są świadczone usługi. Chodzi m.in. o dworce, lotniska, muzea, hale wystawiennicze i centra handlowe.  Regulacja rozszerza też katalog osób, które będą mogły sporządzać świadectwa energetyczne. Będą to inżynierowie i osoby z uprawnieniami budowlanymi. Obecnie są to osoby z wyższym wykształceniem i ukończonymi studiami podyplomowymi, w tym zakresie lub zdanym egzaminem państwowym.

Świadectwo charakterystyki energetycznej ma być ważne 10 lat. Jeśli np. w wyniku prowadzonych robót budowlanych zmieni się charakterystyka energetyczna budynku lub jego części, straci ono ważność przed upływem tego terminu.

Zgodnie z projektem, minister odpowiedzialny za sprawy budownictwa będzie prowadził, w systemie teleinformatycznym, centralny rejestr charakterystyki energetycznej budynków. Znajdą się tam m.in.: świadectwa, a także osoby uprawnione do ich sporządzania oraz do kontroli systemu ogrzewania lub klimatyzacji.

Za kontrole świadectw ma odpowiadać Minister Infrastruktury i Rozwoju. Będzie też nadzorował opracowanie krajowego planu działań, którego celem ma być zwiększenie liczby budynków o niskim zużyciu energii. Chodzi o to, by budynki spełniały takie wymogi techniczne, które pozwolą im zużywać jak najmniej ciepła do ogrzewania zimą.

Rządowy projekt ustawy, zapewni wdrożenie unijnej dyrektywy dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, od początku 2021 r. wszystkie nowe budynki w krajach członkowskich będą musiały spełniać wyśrubowane wymagania zużycia energii. Wcześniej, bo od 2018 r. takie standardy będą musiały spełniać budynki publiczne.

Źródło: www.lexis.pl

Pt., 25 Lp. 2014 0 Komentarzy Dodane przez: Katarzyna Liszka-Michałka