Codziennie każdy kierowca jest narażony na stres związany z jazdą w korku. Niestety, nie ma „cudownego” sposobu na jego szybkie pokonanie, ale możemy ułatwić sobie i innym jazdę stosując kilka prostych zasad.
Oto ów zasady:
- Jadąc w korku należy pamiętać o zachowaniu wzmożonej ostrożności i stosowaniu zasady ograniczonego zaufania. Dlatego zanim wykonamy jakikolwiek manewr, spróbujmy pomyśleć, co w tej chwili mogą zrobić inni kierowcy, zwłaszcza ci za nami.
- Wykonując manewr wyprzedzania, zawsze pamiętajmy o spojrzeniu w lusterko. Typowym zachowaniem wielu kierowców jest wysuwanie maski samochodu poza oś pasa ruchu, żeby zobaczyć co dzieje się z przodu i dodanie gazu w celu wyprzedzenia bez sprawdzenia w lusterku, czy sąsiedni pas jest wolny. Oczywiście nieskontrolowanie w lusterku, czy można bezpiecznie zmienić pas ruchu, jest niedopuszczalnym łamaniem podstawowych zasad manewru wyprzedzania.
- Bardzo ważny jest dostateczny odstęp od pojazdu przed nami. Odstęp ten powinien wynosić minimum 1,5 m, pamiętajmy jednak, aby nie zostawiać zbyt dużego dystansu do samochodu przed nami, ponieważ w takiej sytuacji samochody w korku będą poruszać się wolniej.
- W korku poruszamy się z prędkością dostosowaną do warunków jazdy i umożliwiającą nam swobodne manewrowanie.
- Nie wyprzedzajmy pasem pobocza z prawej strony ani nie utrudniajmy powrotu na właściwy pas kierowcom wyprzedzającym z lewej strony.
- Nie zostawiajmy włączonego silnika i nie oddalajmy się od samochodu, żeby sprawdzić jak długi jest korek.
- W żadnym wypadku nie poruszajmy się z wciśniętym sprzęgłem (kiedyś może się to źle skończyć).
- Jeżeli stoimy dłuższy czas, możemy wyłączyć silnik. Jeżeli przesuwamy się regularnie, ale jedynie o kilka metrów, ciągłe gaszenie i odpalanie silnika jest nieuzasadnione i szkodliwe dla naszego samochodu, gdyż z łatwością można zatrzeć rozrusznik.
- Na światłach nie czekajmy z wrzuceniem biegu do momentu, kiedy zapali się zielone. Im szybciej każdy się zbierze spod świateł, tym więcej aut przejedzie w jednym cyklu i tym szybciej korek się rozładuje.
- Nie wjeżdżajmy na skrzyżowanie, jeżeli wiemy, że nie zdążymy z niego wyjechać. Nie dość, że zdenerwujemy dziesiątki innych kierowców i nasłuchamy się klaksonów dedykowanych specjalnie dla nas, to jeszcze poczujemy się jak ostatni idioci.
- Jeżeli został zablokowany jeden z pasów jedźmy na suwak. Dzięki temu ruch odbywa się płynnie, a my naprawdę nie tracimy tak wiele wpuszczając jeden samochód przed siebie. Gdyby role się odwróciły, też chcielibyśmy, by ktoś okazał się uprzejmy.
- Jeżeli mamy taką możliwość, jedźmy inną drogą, nawet dłuższą, ale taką, która umożliwi płynny ruch.
Źródło: tipy.pl oraz autopionier.pl