Mimo iż żadna praca nie hańbi, zdarza się, że niektóre zawody wywołują u jednych salwy śmiechu a u innych brwi ze zdziwienia wędrują z czoła na potylicę. Poniżej prezentujemy najdziwniejsze zawody na świecie, które również w Polsce ostatnimi czasy stają się coraz bardziej popularne.

 Gumolog
Ten zawód wydaje się być przyjemny. Gumolog zajmuje się gumą do żucia, a uściślając – testuje ją pod względem tego, jak długo utrzyma swój smak i czy będzie spełniała oczekiwania konsumentów (np. czy będzie z niej można robić wielkie balony). Żuje więc przez 8 godzin różne mieszanki składnikowe, z których robi się gumę. Nasuwa się jednak pytanie, czy po pracy ma jeszcze siłę i ochotę na przeżuwanie innego posiłku.

Groomer
To wykonawca i stylista psich fryzur. Aby móc zostać psim fryzjerem, trzeba ukończyć kurs pod okiem doświadczonego groomera, poznać podstawy kynologii oraz koniecznie lubić zwierzęta. Kurs teoretycznie trwa tydzień, natomiast w praktyce adept sztuki fryzjerskiej uczy się tak długo, dopóki nie osiągnie w niej biegłości. W kraju za godzinę strzyżenia w profesjonalnym salonie psi fryzjer zarabia około 50 zł. W sezonie groomer może zarobić nawet do 5 tys. zł miesięcznie.

Breath Odor Evaluator (oceniacz zapachu z ust)
To nie żart. Oceniacz zapachu z ust pracuje „nosem”, bynajmniej nie w firmach perfumeryjnych w otoczeniu pięknych zapachów. Wykonawca owej profesji bada bowiem brzydkie zapachy pochodzące z ust człowieka, np. po zjedzeniu śledzia, czosnku lub wypicia kawy. Owe zapachy mierzy na dziewięciopunktowej skali tzw. skali smrodu. W jakim celu się to robi? Otóż aby zbadać skuteczność płynów do odświeżania jamy ustnej dla koncernu kosmetycznego. Dla wrażliwców z pewnością dobrą informacją jest fakt, iż nie wącha się zapachu bezpośrednio z ust osoby, lecz z tamponu wykonanego z gazy, który znajduje się na końcu tuby. Właśnie do tuby osoba badana wydmuchuje powietrze. Później następuje weryfikacja skuteczności zapachu z ust po płukaniu ich płynem odświeżającym.

Tanatopraktor
Wykonuje zmarłym pośmiertny makijaż i wizaż. Poza make'upem zdarza mu się nawet zakładać zmarłym tipsy! W razie potrzeby (np. transport) zajmuje się także balsamowaniem ciał. Balsamowanie trwa ponad 2 godziny i kosztuje od 350-650 zł. Usługi tanatokosmetyczne to koszt ok. 150-200 zł. Unikalny zawód z przyszłością można zdobyć na szkoleniu (koszt ok. 1250 zł) w Polskim Centrum Tanatopraksji i Tanatokosmetyki w Warszawie i Chorzowie.

Aktor dzwięków.
To właśnie dzięki niemu słyszymy w filmie takie odgłosy jak: tłuczone talerze, chrupanie krakersów, dźwięk zapalania zapałki. Ogólnie całą atmosferę filmu.

Coolhunter
Praca ta polega na obserwowaniu zachowań i zwyczajów młodych ludzi w klubach, na imprezach i koncertach - w celu wyławiania niuansów modnego stylu życia. Swoje obserwacje coollhunterzy przekazują specjalistom od marketingu, którzy wykorzystują je przy tworzeniu nowych marek. Zatrudniani są przez agencje reklamowe i agencje public relations. W Polsce w zawodzie coolhuntera mają szansę pracować wyłącznie osoby mieszkające w Warszawie, w dodatku bardzo młode.

Sekser/ka (Specjalista od płci kurczaków)
Do jego obowiązków należy dzielenie piskląt według płci. Taka osoba siedzi przy taśmie, na którą wkłada się młode ptaki, i do osobnych pojemników wkłada kurczaki płci żeńskiej i męskiej.

Licznik ryb
Człowiek stojący przed szklaną szybą, za którą przepływają ławice ryb. Za każdym razem, gdy ryba przepłynie musi wcisnąć guzik. Za szybą są różne gatunki. Trzeba je odróżnić i przycisnąć za każdym razem właściwy przycisk. W ten sposób ustala się kwoty połowowe. Zadanie dla ludzi spostrzegawczych i z niezawodnym refleksem.

Ball picker
To pracownik pola golfowego odpowiedzialny za zbieranie piłek. Każdego dnia pokonuje wiele kilometrów ze wzrokiem wbitym w równo przystrzyżoną trawę. Poszukuje w niej piłek porzuconych przez graczy. U nas zawód ten jest niemal nieznany. Jego popularność będzie jednak rosła, bo nad Wisłą każdego roku powstaje kilka pól golfowych. Inna sprawa, że do zbierania piłek coraz częściej wykorzystuje się maszyny.

Degustator czekolady
Degustator czekolady, czyli zawód marzeń dla łasuchów. Nieczęsto pojawiają się informacje o wakacie na tym stanowisku, ale warto poszukać. Obowiązki na tym stanowisku mogą być różne, w zależności od producenta słodkości. Pierwszy serbski degustator czekolady musi umieć rozróżniać 80 wariantów smakowych czekolady i pralinek. Nie może palić papierosów ani pić alkoholu.  Natomiast w brytyjskim sklepie Fortnum and Mason do obowiązków degustatora należy podróżowanie po całym świecie i wynajdywanie takich rodzajów czekolady, które będą najlepiej odpowiadać gustom klientów.

Źródło: drugieja.pl, portalwiedzy.onet.pl oraz www.poranny.pl