Decyzje wydawane na podstawie art. 48 Prawa budowlanego nie zależą od uznania organu – taką opinię wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w wyroku z dnia 16 października 2013 roku.
Okoliczności faktyczne
W czasie kontroli na działce stwierdzono, że znajduje się na niej tymczasowy obiekt, którego ściany obite są eternitem. Z oświadczenia właściciela wynika, że szopę wybudowano 10 lat temu bez dopełnienia czynności formalno-prawnych. Właściciel wystąpił do Starosty Powiatowego ze zgłoszeniem wykonania robót budowlanych, polegających na budowie ww. szopy obitej eternitem. Starosta wniósł sprzeciw i nałożył na właściciela obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę. Wojewoda powyższą decyzję w części nakładającej obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę uchylił, a w pozostałej części utrzymał ją w mocy. Wojewoda uznał, że nie jest możliwa legalizacja tego obiektu z uwagi na fakt, że obiekt ten prawie w całości został wybudowany z eternitu, którego w myśl art. 10 prawa budowlanego oraz przepisów ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest nie można stosować przy wykonywaniu robót budowlanych. Organ wskazał, że doprowadzenie obiektu będącego przedmiotem sprawy do stanu zgodnego z prawem wiązałoby się z koniecznością dokonania jego rozbiórki w całości i wybudowania go od podstaw w tym samym miejscu z wyrobów budowlanych dopuszczonych do stosowania , które dodatkowo musiałyby posiadać odpowiednią odporność ogniową, a na tego typu zakres robót budowlanych wymagane jest uprzednie uzyskanie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę. Dlatego też obiekt ten podlega rozbiórce na podstawie art. 48 ust. 1 Prawa budowlanego.
Skargę wniósł właściciel i zarzucił, że szopa nie jest narażona na ścieranie, a tym samym nie jest szkodliwa, że płyty eternitowe są nie tylko w jego gospodarstwie, ale w całej wsi z wyjątkiem nowo budowanych budynków.
Rozstrzygnięcie WSA
Opierając się na ustaleniach organów, WSA przyjął, że obiekt składa się z wbitych w ziemię drewnianych słupów i eternitu, pokrywającego dach i prawie w całości wszystkie ściany. W czasie jego wznoszenia obowiązywała już ustawa o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, zakazująca wprowadzania na polski obszar celny i produkcji artykułów zawierających azbest oraz zakazująca obrót takimi artykułami. Sąd wskazał, że ani w dacie samowoli, jakiej dopuścił się skarżący stawiając bez wymaganego pozwolenia na budowę obiekt, prawie w całości pokryty eternitem, ani też obecnie, ten materiał nie jest przeznaczony do robót budowlanych, zgodzić się należy z organami, że nie jest możliwa jego legalizacja w takim stanie, w jaki się on znajduje i że aby doprowadzić obiekt do stanu zgodnego z prawem należałoby najpierw rozebrać wszystkie elementy wykonane z tego materiału, a więc ściany i dach. Aby obiekt doprowadzić do stanu zgodnego z prawem należałoby go w całości najpierw rozebrać, a następnie zbudować od nowa, z zachowaniem obowiązujących wymogów, w tym między innymi dotyczących odległości od granicy i przeciwpożarowych. Dlatego też słusznie organy uznały, że nie jest spełniony wymóg legalizacji, aby budowa nie naruszała przepisów techniczno – budowlanych, w zakresie uniemożliwiającym doprowadzenie obiektu budowlanego do stanu zgodnego z prawem.
Argument skarżącego, że we wsi nadal istnieją zabudowania kryte tym materiałem nie oznacza, że skarżący miał prawo użyć tego materiału i że możliwe jest zalegalizowanie obiektu pokrytego nim prawie w całości. Legalizacja bowiem, to inaczej mówiąc doprowadzenie do stanu zgodnego z prawem. Twierdzenie, że eternit nie jest narażony na ścieranie, a tym samym nie jest szkodliwy, jest bez znaczenia. WSA zauważył, że decyzje wydawane na podstawie art. 48 Prawa budowlanego nie zależą od uznania organu. Jeśli zachodzą okoliczności, uzasadniające nakazanie rozbiórki obiektu, organy mają obowiązek taką decyzję wydać.
Źródło: NSA