Służba zdrowia w Polsce działa nie najlepiej. Powszechne jest niezadowolenie z funkcjonowania opieki zdrowotnej, a także dostępności usług lekarzy specjalistów i badań diagnostycznych. CBOS zbadał czy niezadowolenie z systemu ochrony zdrowia jest w całym kraju jednakowe czy też są regiony, w których jest ono nieco mniejsze?
Jak wynika z raportu we wszystkich województwach przeważają osoby utrzymujące, iż państwowa służba zdrowia nie spełnia ich oczekiwań.
Poziom subiektywnej satysfakcji z funkcjonowania opieki zdrowotnej jest w poszczególnych regionach porównywalny, istotne różnice notujemy jedynie między ocenami badanych z Podkarpacia (najlepszymi) i województwa łódzkiego (najgorszymi). Można jednak zauważyć, że niezadowolenie nieco rzadziej wyrażają mieszkańcy województw: podkarpackiego (69%), opolskiego (70%), świętokrzyskiego (73%), zachodniopomorskiego (73%) i małopolskiego (74%). Najwyższy jego poziom obserwujemy natomiast wśród respondentów z województw lubuskiego (85%), łódzkiego (85%), podlaskiego i pomorskiego (po 83%).
W opinii społecznej zdecydowanie najsłabszą stroną państwowej opieki zdrowotnej jest dostępność usług lekarzy specjalistów i badań diagnostycznych – zarówno jeśli chodzi o czas oczekiwania, lokalizację zakładów świadczących takie usługi, jak i o dogodną godzinę wizyty, np. po pracy czy szkole. Wśród ogółu Polaków dobre zdanie o dostępności usług lekarzy specjalistów i badań diagnostycznych ma tylko 13% badanych, czego rezultatem jest dość niska ocena tego obszaru działalności służby zdrowia (przeciętna ocena na skali od –1 do +1 wynosi –0,39).
W żadnym regionie kraju nie ma dodatniego bilansu opinii na temat dostępności usług specjalistów i diagnostów. Nieco częściej dostrzegają ją mieszkańcy województw podkarpackiego (26% opinii pozytywnych; przeciętna ocena na skali od –1 do +1 wynosi –0,22) i lubelskiego (16%; –0,29), a najrzadziej – lubuskiego (8%; –0,53), kujawsko-pomorskiego (9%; –0,49) i łódzkiego (12%; –0,48).
Relatywnie niewielkie regionalne zróżnicowanie opinii o systemie opieki zdrowotnej może brać się w pewnym stopniu stąd, iż w żadnym z województw kondycja państwowej służby zdrowia – mierzona liczbą osób przypadających na jednego lekarza i diagnostę laboratoryjnego, ilością porad udzielanych przeciętnie przez jednego lekarza oraz liczbą mieszkańców w przeliczeniu na jedną placówkę ambulatoryjnej opieki zdrowotnej – nie może być uznana za jednoznacznie lepszą niż w pozostałych.
Wprawdzie nie ma regionu, który przodowałby we wszystkich uwzględnionych wymiarach, jednak należy zauważyć, że w każdym z nich in plus wyróżnia się województwo lubelskie i podlaskie, a in minus – kujawsko-pomorskie. Zestawienie twardych danych z deklaracjami respondentów wykazuje, że liczba mieszkańców przypadających na jednego diagnostę (zatrudnionego w placówce udzielającej świadczeń refundowanych przez NFZ) w znaczącym stopniu przekłada się na percepcję dostępu do świadczeń specjalistów i pracowni diagnostycznych: im mniej osób przypada na jednego lekarza, tym lepsze oceny dostępności usług medycznych. Statystyki te nie rzutują natomiast istotnie na subiektywne poczucie zadowolenia z funkcjonowania systemu ochrony zdrowia.
Negatywny odbiór państwowej służby zdrowia dominuje we wszystkich województwach – w żadnym z nich mieszkańcy nie oceniają opieki zdrowotnej wyraźnie lepiej lub wyraźnie gorzej. Małe zróżnicowanie w tym względzie nie powinno szczególnie dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że od blisko dekady funkcjonowanie systemu zależy niemal wyłącznie od jednej, ogólnopolskiej instytucji ubezpieczenia. Jak podaje GUS, w 2010 roku Narodowy Fundusz Zdrowia pokrył gros ogółu wydatków na państwową ochronę zdrowia (84%), podczas gdy struktury samorządowe miały znikomy wkład w jej finansowanie (6%).
Analiza deklaracji respondentów oraz twardych danych GUS utwierdza we wniosku wysuniętym już w jednym z wcześniejszych opracowań: niewielkie różnice w poziomie zadowolenia z funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej odtwarzają głównie przypadkową zmienność. Nie tłumaczy ich dostatecznie ani faktyczna sytuacja służby zdrowia w regionie, ani cechy socjodemograficzne badanych (np. wiek, wykształcenie czy poziom życia), zwykle mocno rzutujące na percepcję otaczającego świata.
Źródło: Komunikat CBOS pt. Regionalne zróżnicowanie opinii o funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej, Warszawa, kwiecień 2012.