Odpowiedź na tytułowe pytanie jest prosta – jeszcze więcej. Ten smutny wniosek nasuwa się po lekturze projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania kontroli podmiotów prowadzących bazy danych w zakresie ochrony zdrowia oraz przekazywania danych w nich zawartych do systemu informacji w ochronie zdrowia.
Wydaje się, że jest to konsekwencja typowej w Polsce tendencji do nadregulacji. Ustawa z dnia 28 kwietnia 2011 roku o systemie informacji w ochronie zdrowia w swojej treści postanowiła bowiem uregulować tak specyficzne dla sektora ochrony zdrowia kwestie jak:
- określenie, że czynności kontrolne przeprowadza się na podstawie imiennego upoważnienia (art. 39 ust. 4 ustawy);
- kontrolerzy mają prawo wstępu do pomieszczeń podmiotu kontrolowanego oraz żądania od pracowników podmiotu kontrolowanego udzielania ustnych lub pisemnych wyjaśnień 9art. 39 ust. 5 pkt 1 i 3 ustawy);
- kontroler przedstawia wyniki przeprowadzonej kontroli w protokole kontroli (art. 39 ust. 8 ustawy);
- protokół kontroli wskazuje nieprawidłowości stwierdzone w funkcjonowaniu podmiotu kontrolowanego albo zawiera informację o niestwierdzeniu nieprawidłowości (art. 39 ust. 9 ustawy).
Zamiast powielania przepisów wystarczające byłoby odesłanie do bezpośredniego lub odpowiedniego stosowania przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Ustawa jest jednak przynajmniej zgodna z przepisami ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
Opracowując akt wykonawczy Minister Zdrowia – trochę z konieczności wynikającej z delegacji ustawowej, a trochę chyba z przyzwyczajenia – nie powstrzymał się od powielania ogólnych zasad. Dowiadujemy się zatem, iż:
- kontrola może być planowa, doraźna lub następcza (§1 ust. 1 projektu rozporządzenia);
- kontroler dokonuje ustalenia stanu faktycznego na podstawie zebranych w toku prowadzonej kontroli dowodów (§9 ust. 1 projektu rozporządzenia);
- z ustnych oświadczeń i wyjaśnień udzielanych w toku kontroli kontroler sporządza protokół (§12 ust. 1 projektu rozporządzenia);
- wyniki przeprowadzonej kontroli kontroler przedstawia w protokole kontroli w sposób uporządkowany, zwięzły i przejrzysty (§15 ust. 1 projektu rozporządzenia).
Co więcej – Minister postanowił na szczeblu rozporządzenia zmienić normy wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej dotyczące np. terminu zawiadamiania o zamiarze przeprowadzenia kontroli, a nawet – wbrew standardom konstytucyjnym – wprowadzić możliwość zajęcia dokumentów, urządzeń i pomieszczeń przez kontrolera praktycznie w oparciu o jego własne uznanie, bez możliwości odwołania się do kogokolwiek. Intrygujące jest, czy na etapie redakcji projektu uczestniczył jakikolwiek prawnik…