Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Starostowie mazowieccy o reformie specjalizacji lekarskich

Starostowie mazowieccy o reformie specjalizacji lekarskich fotolia.pl

Skrócenie staży cząstkowych, które należy odbywać w specjalistycznych klinikach; ograniczenie liczby rezydentów oraz przydzielenie rezydentów finansowanych z budżetu państwa w pierwszej kolejności tam, gdzie jest największy niedobór lekarzy – to niektóre z postulatów Konwentu Starostów Mazowieckich zawartych w stanowisku podjętym 10 lutego br.

Zdaniem starostów dwie ostatnie reformy specjalizacji lekarskich doprowadziły do tego, że niemożliwe stało się zdobycie specjalizacji przez lekarzy pracujących w szpitalach powiatowych. - Przyczyniło się to do dotkliwego braku lekarzy, a szczególnie lekarzy specjalistów w szpitalach powiatowych. Społeczeństwo polskiej prowincji ma utrudniony w związku z tym dostęp do lekarzy i lekarzy specjalistów. Nieliczna grupa lekarzy jeszcze pracujących w szpitalach powiatowych starzeje się. Zmuszana potrzebami pracuje ponad siły. Doprowadza to do sytuacji takich jak w białogardzkim szpitalu – czytamy w stanowisku.

Starostowie podkreślają, że reprezentują środowisko polskiej prowincji, której mieszkańcy mają takie same prawa, jak ludność z metropolii. Tłumaczą, że obecnie absolwenci wydziałów lekarskich po uzyskaniu rezydentury zdecydowanie częściej jako miejsce specjalizacji wybierają wieloprofilowy szpital w mieście odbywania wielomiesięcznych staży kierunkowych w ramach specjalizacji. Ułatwia to bowiem odbywanie staży wielokierunkowych.

- Po zdobyciu specjalizacji w dużym szpitalu nieliczni lekarze trafiają do szpitali na prowincji. W szpitalach powiatowych szkolą się tylko pojedynczy rezydenci. W tej sytuacji dopływ młodej kadry lekarskiej do szpitali powiatowych jest minimalny – wynika ze stanowiska.

Dlatego starostowie mazowieccy apelują o radykalne skrócenie staży cząstkowych, które należy odbywać w specjalistycznych klinikach, tak aby większą część rezydentury można było odbywać w rodzimym oddziale. Proponują ograniczenie liczby rezydentów do maksymalnie 5 w klinice lub oddziale.

Starostowie uważają, że system specjalizacji lekarzy pochłania znaczne koszty z budżetu państwa. Jednak, jak dodają, beneficjentami tego systemu są praktycznie tylko obszary metropolitarne. - Nikt nie zwraca uwagi na ogromne braki kadrowe w szpitalach powiatowych. Wnosimy, aby finansowanie budżetu rezydentury przydzielać tam, gdzie są największe braki kadrowe – apelują.

Konwent niepokoi też nadmierne sprofilowanie od samego początku kształcenie lekarzy. - Uważamy, że najpierw młody lekarz powinien zdobyć szerokie podstawy kierunku medycyny(np. w chorobach wewnętrznych, chirurgii, pediatrii, itd.), a dopiero później ukierunkować się na tej bazie w wąską specjalizację np. najpierw powinien opanować choroby wewnętrzne, a dopiero potem sprofilować się na gastrologię. (…). Obawiamy się czy wykształcony od początku w wąskiej specjalizacji lekarz poradzi sobie w praktyce, np. w izbie przyjęć – czytamy w stanowisku.

Starostowie proponują także, aby do szkolenia lekarzy wykorzystać techniki teleinformatyczne, np. szkolenie poprzez Internet. Jak uzasadniają, wprowadzenie nowych technologii spowodowałoby, że szkolenie lekarzy byłoby tańsze i bardziej przyjazne.

Sob., 11 Mrz. 2017 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska