Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Monitoring na SOR

Monitoring na SOR fotolia.pl

Zainstalowanie monitoringu na szpitalnym oddziale ratunkowym oraz niestosowanie parawanów podczas udzielania pacjentom świadczeń medycznych narusza zbiorowe prawa pacjenta w postaci prawa pacjenta do intymności. Tak wynika z wyroku WSA w Warszawie z 6 grudnia 2016 r. (sygn. VII SA/Wa 2109/16).

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął z urzędu postępowanie w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjenta przez szpital. Praktyki te miały polegać na udzielaniu świadczeń zdrowotnych w pomieszczeniach SOR, w których zamontowany jest monitoring oraz na niestosowaniu parawanów, zasłaniających pacjentów podczas udzielania im świadczeń medycznych. Szpital w toku postepowania wyjaśniał m.in., że monitoring składał się z 12 kamer i został założony tylko na SOR. Celem podjętej obserwacji kamer było zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów oraz pracowników podmiotu leczniczego, a także prawidłowości udzielania świadczeń zdrowotnych.  Wyjaśnienia nie przekonały organu do stwierdzenia prawidłowości praktyk skarżącego i dlatego RPP wystąpił do skarżącego o udzielenie dodatkowych wyjaśnień dotyczących funkcji "strefa prywatności", pracujących kamer oraz o przekazanie zdjęć obrazu ze wszystkich zainstalowanych kamer. W odpowiedzi skarżący przedłożył wymagane dokumenty oraz nagrania.

Po zbadaniu przekazanych materiałów RPP uznał niektóre działania zakładu leczniczego za naruszające zbiorowe prawa pacjentów. Jako przykład niewłaściwego postępowania skarżącego RPP wskazał nagrania z dwóch kamer, obejmujących swoim zasięgiem obszar izby przyjęć. Na nagraniach widać, jak udzielane są świadczenia zdrowotne przez trzy różne osoby z personelu medycznego, które nawet nie podjęły próby zasłonięcia parawanu. Nadto widać, jak dwóm, świadomym pacjentom jednocześnie udzielane są świadczenia zdrowotne w tym samym pomieszczeniu bez odgrodzenia ich od siebie parawanami. 

Sąd, do którego trafiła sprawa, przyznał rację organowi. Sąd wskazął, że sprawie mamy do czynienia z bezprawnością polegającą na naruszeniu przepisu ustawy, a mianowicie art. 20 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, który przewiduje, że pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych. Prawo do intymności jest przy tym rozumiane jako sfera przeżyć związanych z jednostką, która może nie być ujawniana nawet osobom najbliższym. Intymność pacjenta, jako pojęcie węższe, obejmuje wszelkie działania i odczucia związane z udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej. Naruszenie intymności pociąga za sobą poczucie wstydu. Jedyną więc możliwością naruszenia zgodnego z prawem tak pojmowanej intymności jest zgoda pacjenta, podjęta w sposób swobodny i dobrowolny, a nie "wymuszona" przez zaistniałą sytuację. Analizując fakty sprawy stwierdzono, że w zakładzie leczniczym prowadzonym przez skarżącego, co najmniej dwie kamery rejestrowały czynności medyczne podejmowane w stosunku do pacjentów, które to czynności mogły być widziane przez innych pacjentów lub zarejestrowane przez kamery. Jednocześnie czynności te, z uwagi na ich naturę lub przebieg, mogły wywoływać poczucie wstydu.

Po drugie działanie podmiotu leczniczego musi być zorganizowane. Cechą takiego zachowania jest jego zaplanowanie i wdrożenie, a następnie stałość i jego powtarzalność. Nie idzie przy tym o celowe naruszenie prywatności lub intymności pacjentów, ale o celowe podejmowanie działań, które taki skutek mogą wywoływać. Bez wątpienia, w rozpatrywanej sprawie, zachowanie skarżącego miało charakter zorganizowany, gdyż od zakończenia instalacji monitoringu, kamery rejestrują obraz oraz obraz i dźwięk systematycznie. Jednocześnie zorganizowanie monitoringu przeprowadzono w taki sposób, że nie uniknięto przypadków możliwych naruszeń praw pacjentów. Już choćby potencjalny skutek, bez względu na świadomość samych pacjentów, jest kwalifikowany w powyższy sposób. Pozbawienie lub ograniczenie praw pacjenta może mieć miejsce nawet wówczas, gdy sam pacjent nie zdaje sobie z tego sprawy. Sąd podkreślił, że nawet wykonanie badania EKG, czy choćby pomiar ciśnienia tętniczego, wypełnia zakres pojęcia świadczenia zdrowotnego. W konsekwencji nawet w takich sytuacjach podmiot leczniczy ma obowiązek dbać o poszanowanie godności i intymności pacjentów.

W uzasadnieniu wskazano również, że instalowanie kamer w pomieszczeniach enumeratywnie nie wymienionych w rozporządzaniu w sprawie szczegółowych wymagań jakimi powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą oraz w rozporządzeniu w sprawie standardów postępowania medycznego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą, a jedynie na zasadach ogólnych, powinno być dokonywane z poszanowaniem godności i intymności pacjentów. Naruszenie sfery dobra osobistego, jakim niewątpliwie jest intymność każdego człowieka, może być dokonane jedynie za jego zgodą.

Źródło: CBOSA

Śr., 1 Mrz. 2017 0 Komentarzy Dodane przez: Bernadeta Skóbel