Nie ma nic nadzwyczajnego, że wszelkie sprawy i rozwiązania dotyczące systemu zdrowia są uważnie obserwowane. Nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież każdy z nas jest, był lub będzie lub jest pacjentem. Ministerstwo Zdrowia jest pod szczególną obserwacją nie tylko resortu, ale przede wszystkim obywateli. Wiąże się to z koniecznością rzetelnego informowania opinii publicznych, jaka przyszłość czeka pacjentów. Trudo się temu dziwić. Skoro tak, organy państwowe zajmujące się zdrowiem obywateli powinny rzetelnie i zrozumiale także dla laika informować o wszystkim co dotyczy naszego zdrowie. A jak jest w rzeczywistości?
Ministerstwo Zdrowia ciągle coś prostuje i to niekoniecznie skutecznie.
Polecam kolejną odpowiedź ministerstwa.
Tym razem jest to artykuł Karoliny Kowalskiej „Sieć wątpliwości i absurdów” opublikowanym w „Rzeczpospolitej” 15 grudnia 2016 r. wyjaśniamy, że przygotowywane zmiany służą temu, by pacjent był otoczony kompleksową opieką zdrowotną. Centralnym elementem obowiązującego systemu stało się rozliczanie poszczególnych procedur, a pacjenci ponoszą negatywne efekty – zdrowotne i społeczne – braku koordynacji i rozproszenia odpowiedzialności za leczenie.
Odnosząc się do przywołanej przez autorkę koncepcji ministra Zbigniewa Religi zapewniamy, że projekt wprowadzający PSZ służy tym samym celom: zapewnieniu pacjentom kompleksowej opieki zdrowotnej oraz ustabilizowaniu struktury szpitali. Ze względu na zmiany, jakie nastąpiły w systemie ochrony zdrowia obecny projekt sieci szpitali został dostosowany do zmian, jakie zaszły w systemie od 2007 roku.
Projekt tzw. ustawy o tzw. sieci wskazuje zasadnicze kryteria kwalifikacji (są nimi np. posiadanie przez okres 2 lat umowy w zakresie SOR lub IP czy umowy realizowanej w trybie hospitalizacji). Pozostałe będą regulowane na mocy rozporządzenia, gdyż ze względów legislacyjnych nie jest możliwe zapisanie w ustawie rozwiązań o takim stopniu szczegółowości.
Obawy o to, że „większość placówek, które dziś spełniają kryteria powiatowych, zostanie decyzją ministra przypisana do poziomu szpitali wojewódzkich i wielospecjalistycznych” są nieuzasadnione. Kwalifikacja do sieci zostanie oparta na realizacji świadczeń w ramach wskazanych profili, a nie na kryterium organu tworzącego. Do I stopnia PSZ będą należały przede wszystkim szpitale o zasięgu powiatowym, realizujące świadczenia szpitalne o podstawowym charakterze, które powinny być zapewniane pacjentom jak najbliżej miejsca ich zamieszkania.
System, zaproponowany w projekcie ustawy, dotyczy „podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych”. Dlatego wejdą do niego te podmioty, które działają w trybie ostrym (tzn. posiadają SOR lub IP) i jednocześnie gwarantują pacjentom kompleksową opiekę zdrowotną. Przypominamy, że proponowane zmiany nie wyłączają dotychczasowego, konkursowego modelu kontraktowania świadczeń.
Odnosząc się do przytoczonej przez autorkę opinii dotyczącej „odwrócenia systemu o 180%” podkreślamy, że od 2013 r., na mocy wprowadzonych wówczas zmian ustawowych, nie są przeprowadzane konkursy ofert. Umowy są aneksowane, a NFZ kładzie coraz większy nacisk na ustawowe kryteria ciągłości i kompleksowości udzielanych świadczeń.
Zarzuty o rzekomym „powrocie socjalizmu” i wprowadzeniu prostego budżetowania bazy szpitalnej (bez względu na świadczone usługi) nie mają żadnego merytorycznego związku ze zmianami, które zostały zaproponowane w projekcie. System rozliczeń oparty na finansowaniu ryczałtowym nie ma nic wspólnego z prostym budżetowaniem bazy szpitalnej. Jest to jeden z powszechnie stosowanych systemów rozliczeniowych – obecnie np. w rozliczaniu świadczeń SOR. Zakładamy zarówno utrzymanie dotychczasowego systemu sprawozdawczego (opartego na JGP), jak i uwzględnianie przy określaniu ryczałtu odpowiednich wskaźników dotyczących struktury i jakości udzielanych świadczeń. Ponadto planowane jest wyłączenie niektórych świadczeń z ryczałtu i rozliczanie ich w dotychczasowy sposób (zależnie od liczby przyjętych pacjentów). Tak skonstruowany ryczałt ułatwi zarządzanie szpitalami i będzie promował podmioty oferujące pacjentom kompleksową opiekę wysokiej jakości.
Źródło: mz.gov.pl