Jeżeli po wyjściu z biura towarzyszy nam pulsujący ból głowy, łamie nas w plecach, pieką oczy i odczuwamy ogromne zmęczenie, może to świadczyć o niewłaściwej higienie naszej pracy.

Godziny spędzone nieruchomo za biurkiem mogą wywołać różnorodne problemy zdrowotne. Stąd naturalnym wydaje się krzewienie kultury zdrowotnej w miejscu pracy. Co zatem robić, by czuć się w pracy i po niej zdrowo?

Stanowisko pracy
Nie tylko dla wygody, ale przede wszystkim z myślą o kręgosłupie należy odpowiednio przygotować swoje stanowisko pracy. Siedzisko krzesła powinniśmy tak uregulować, aby kolana były ugięte pod kątem prostym, a stopy płasko opierały się na podłodze. Monitor musi być ustawiony równolegle do krawędzi biurka, w odległości kilkudziesięciu centymetrów od oczu. Optymalne ustawienie komputera powinno pozwolić na oparcie nadgarstków na blacie. Te proste zabiegi pozwolą uniknąć bólów pleców, drętwienia nóg oraz pieczenia oczu.

Zieleń w biurze – jak najwięcej roślin!
Zieleń jest ważnym, choć często niedocenianym elementem wystroju biura, wprowadza spokój i harmonię, wprowadzając „naturalny element” sprawia, że surowe wnętrza stają się przytulne. Rośliny mają ogromny wpływ na naszą psychikę, samopoczucie i zdrowie. Dlatego tak ważne jest, aby nasze miejsce pracy było wypełnione roślinami.

Rośliny działają uspokajająco, wpływają na lepsze samopoczucie i zwiększają chęć do działania. Są naturalnym filtrem i nawilżaczem powietrza, regulują temperaturę i wilgotność. Jonizują i oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji lotnych np. dymu papierosowego. Wiele roślin posiada zdolność pochłaniania toksycznych substancji z powietrza. Utrzymują w miejscu pracy zdrowy oraz stabilny klimat, pochłaniając ciepło oraz tłumiąc hałas. Osoby patrzące na rośliny stają się bardziej kreatywne i mniej zestresowane. W otoczeniu roślin czują się lepiej i zdrowiej, a ich praca jest bardziej efektywna.

Naturalne źródło światła
Prawidłowe oświetlenie to jeden z głównych czynników poprawiających koncentrację i samopoczucie osoby pracującej za biurkiem. Jest to szczególnie ważne, gdy wiele godzin dziennie spędzamy przy komputerze. Naturalne światło chroni wzrok, wspiera produktywność pracowników i poprawny przebieg procesów regulacyjnych organizmu. Jeśli to tylko możliwe, to w ciągu dnia powinniśmy jak najdłużej korzystać ze światła dziennego. Promienie słoneczne są bowiem najbardziej przyjazne dla naszego wzroku i naturalnie pobudzają nasz organizm do pracy. Jeżeli w biurze nie ma okien, warto pomyśleć o świetliku w dachu lub przeprowadzaniu tzw. „burzy mózgów” podczas spaceru na zewnątrz, aby mogła się wytworzyć bardzo ważna witamina D.

Częściej na stojąco
Jak pokazują najnowsze badania - siedzenie przed komputerem przez cały dzień może mieć negatywne krótko-, jak i długotrwałe skutki dla naszego zdrowia. Firmy z całego świata podłapują pomysł na biurka, przy których trzeba stać. Praca na stojąco oprócz poprawy jakości działania, ma także inne zalety: ciało jest w ciągłym ruchu, przestępujemy z nogi na nogę, bujamy się. To wszystko pozytywnie wpływa na kilka aspektów: spalamy zbędne kalorie, poprawiamy krążenie, zwłaszcza w nogach oraz wpływamy pozytywnie na kręgosłup, nie nudzimy się, czas nam szybciej upływa, znacznie szybciej wykonujemy zadania, mamy mniejszą skłonność do rozpraszania się i przysypiania.

Zdrowe przekąski to podstawa
Będąc cały dzień w pracy, nasz mózg i mięśnie, w zależności od profesji, potrzebują odpowiedniej podaży składników odżywczych. Po wysiłku, czy to umysłowym, czy fizycznym dopada nas głód. Chcąc go szybko zniweczyć, sięgamy po produkty, które na krótko nas posilają, np. baton, czekolada, chrupki. Podnoszą nam one gwałtownie poziom cukru we krwi, tłumiąc tymczasowo uczucie głodu. Nie jest to dobre i obojętne dla naszego organizmu. Po jakie przekąski zatem powinniśmy sięgać, aby zaspokoić głód, a jednocześnie dostarczyć do organizmu składniki odżywcze? Głównie warzywa (seler naciowy, papryka, sałata lodowa, kapusta pekińska, marchew, pomidor, rzodkiewka, ogórek zielony), owoce (w okresie letnim niech to będą truskawki, wiśnie, czereśnie, porzeczki, winogrona, maliny, poziomki, agrest, jeżyny i borówki, w okresie jesiennym jabłka, gruszki, śliwki i brzoskwinie, zimowo-wiosennym: cytrusy, jabłka, ananasy, banany i suszone owoce. Można też przyjmować owoce w postaci świeżo wyciśniętych soków), bakalie (orzechy, nasiona, rodzynki), nabiał (maślanki, kefiry czy twarożki, które można urozmaicać poprzez dodanie owoców oraz miodu), pestki dyni, nasiona słonecznika i sezamu.

Częste, aktywne przerwy
Osoby, które podczas pracy siedzącej często wstają ze swojego miejsca i podchodzą do współpracowników, aby z nimi porozmawiać (zamiast wysyłać im emaile), w znaczącym stopniu obniżają ryzyko ataku serca. Nawet jednominutowe przerwy w pracy spędzane w pozycji stojącej pomagają w zapobieganiu otyłości i obniżaniu ciśnienia krwi, jeżeli trwają łącznie dłużej, niż 2 godziny dziennie. Podczas przerwy można też wybrać się na krótki spacer (chociażby dookoła budynku). Ogólnie częste i krótkie przerwy odciążają organizm, aby mógł lepiej radzić sobie z niekończącą się listą zadań, jakie pojawiają się każdego dnia w biurze.

Źródło: kocham-biuro.pl, lifehacking.pl oraz zdrowo.info.pl