Zapowiadał się pogrom podmiotów leczniczych wykonujących zaćmę w ramach kontraktu z NFZ. Stawka płacona za te operacje miała spaść o ponad 1000 zł (20 pkt.). Na szczęście NFZ wycofał się tego pomysłu i cena jaka zapłaci NFZ spadnie tylko (aż!) o 500 zł.

Obniżka ma na celu zwiększenie liczby wykonywanych operacji skrócenie kolejek pacjentów (w niektórych województwach sięgających dwa – trzy lata). Obecnie na w kolejce, w całym kraju czeka blisko 400 tys. pacjentów.

Obniżka stawek za zaćmę nie jest więc drastyczna, ale ma być kontynuowana w kolejnych latach.

NFZ wycofał się także z pomysłu obcięcia o 40 proc. stawek dla pielęgniarek za opiekę nad obłożnie chorymi w ich domach. Ich praca polega na zmianie opatrunków, robieniu zastrzyków, podłączaniu kroplówek, myciu chorego, przeciwdziałaniu odleżynom, uczeniu rodziny zasad pielęgnacji i korzystania ze sprzętu ortopedycznego.

NFZ chciał obniżyć stawki za pacjentów, którzy potrzebują jedynie pielęgnacji (mycia, ćwiczeń), nie wymagają natomiast robienia zastrzyków czy opatrunków. Za takich chorych zamiast 21-26 zł dziennie płaciłby tylko 12-15 zł. Skutki tej zmiany mogły dotknąć ponad 50 tys. chorych. Pielęgniarki zapowiadały bowiem, że będą musiały zrezygnować z opieki nad nimi, bo praca ta zupełnie nie będzie się opłacać.

Źródło: Gazeta Wyborcza/Rynek Zdrowia