Podczas posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej rozpatrzono raport o uchodźcach z Ukrainy w największych polskich miastach.
Tytuł raportu to: „Miejska gościnność: wielki wzrost, wyzwania i szanse”, a opracowany został przez Centrum Badań i Analiz Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza.
Na początku posiedzenia podkreślono, że tak duży napływ uchodźców do jednego kraju w tak krótkim czasie jest absolutnie bezprecedensowy.
Według raportu 69 proc. uchodźców jest w największych miastach Polski i obszarach podmiejskich. Do zgromadzenia danych w raporcie wykorzystano dane z telefonów komórkowych – nie tylko dane GPS, ale też ustawiony język telefonu. Dane dotyczą miesiąca marca i głównej lokalizacji w danym okresie. Dane dotyczyły jednak tylko osób powyżej 15. roku życia, zatem pozostaje jeszcze dość duża luka. Z pomocą przyszły dane z bazy PESEL.
Z danych wynika, że po raz pierwszy w Polsce jest ponad 40 mln mieszkańców.
Wskazano, że nawet jeśli tylko 30 proc. uchodźców, którzy przybyli do Polski zostanie w naszym kraju, to dalej będzie to bardzo duże wyzwanie.
Raport będzie na bieżąco aktualizowany. Znajduje się na stronie internetowej w języku polskim i angielskim.
Jak wynika z raportu, w marcu 2022 r. nasze miasta i otaczające je gminy gościły prawie 70% spośród wszystkich obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po 24 lutego i którzy mieszkali tu wcześniej – ponad 2 miliony 200 tysięcy osób. Oznacza to skokowy wzrost populacji największych polskich miast. Dla przykładu, populacja Rzeszowa wzrosła o 53%, zaś Warszawy – o 15%.
Eksperci zaznaczają, że wnioskiem, który należy wyciągnąć na przyszłość, jest stworzenie z koniecznym wyprzedzeniem systemu skoordynowanego przez odpowiednie służby. System ten powinien opierać się na współpracy rządu, samorządu, organizacji społecznych i wszystkich, którzy, jak widzieliśmy w pierwszych dniach wojny, biorą odpowiedzialność za pomoc uchodźcom. To właśnie specjaliści oraz pracujące od lat z uchodźcami organizacje pozarządowe mają największą wiedzę dotyczącą ich potrzeb oraz tego, jak tworzyć przemyślane polityki integracyjne. Z kolei samorządy, jak dowiodły w czasie trwania wojny w Ukrainie, najlepiej znają lokalny kontekst oraz mają największy potencjał do realizowania systemowego wsparcia.
Z raportu wynika, że 79 procent Ukraińców w Polsce stanowią dorośli i młodzież (powyżej 15 r.ż.), natomiast 21 proc. to dzieci. Przed wybuchem wojny w Polsce przebywało ok. 1,5 mln Ukrainek i Ukraińców.
Podczas posiedzenia komisji nawiązano również do Samorządowego Okrągłego Stołu w sprawie uchodźców z Ukrainy, który 9 maja odbył się we Wrocławiu. Przypomniano, że poszczególne podstoliki określiły najważniejsze wyzwania w tym zakresie. Były to m.in.: rynek pracy, gospodarka, ekonomia, edukacja i nauka, mieszkalnictwo. Konieczne będzie zatem m.in. zorganizowanie miejsc noclegowych. Dużym wyzwaniem jest też edukacja – 500 tys. dzieci znajduje się poza systemem edukacji.
W toku dyskusji zastanawiano się, czy rząd wykorzysta wnioski płynące z raportu. Pytano również o długofalową politykę integracyjną państwa. Pytano także o dane dotyczące dalszych przepływów uchodźców – Polska była bowiem w wielu przypadkach tylko krajem tranzytowym.