Polacy trzykrotnie częściej wybierają naukę języków obcych z nauczycielami pochodzącymi z Polski niż z native speakerami – wynika z analizy platformy językowej LiveXP. Tymczasem na świecie trend ten wygląda zupełnie inaczej. Czyżbyśmy się obawiali lekcji angielskiego z rodowitym Brytyjczykiem czy Amerykaninem?
Polacy wolą nauczycieli z własnego kraju. Czy są w tym osamotnieni?
Eksperci przeanalizowali preferencje swoich uczniów w wyborze nauczyciela. Badali, czy osoby korzystające z ich serwisu chętniej zapisują się na lekcje z native speakerami (czyli osobami, dla których wybrany język jest językiem ojczystym), czy z rodakami.
Jak się okazuje, Polacy jako jedyni spośród czterech badanych narodów wolą naukę z osobami mówiącymi w ich rodzimym języku. Wybierają ich aż trzykrotnie częściej niż native speakerów. Dotyczy to zarówno języka angielskiego, jak i innych języków obcych.
Jesteśmy w tym zakresie prawdziwym ewenementem. Hiszpanie 1,8 razy częściej decydują się uczyć angielskiego z native speakerem niż z innym rodakiem. W przypadku Francuzów jest to już 2,16 razy częściej, a Niemców – aż 2,22 razy częściej. Łącznie 54% użytkowników platformy na całym świecie preferuje lekcje właśnie z native’ami.
Preferencje Polaków mają sens, ale nie zawsze – mówią eksperci
Czy decyzje Polaków są błędne? Eksperci językowi przekonują, że nie. Podkreślają jednak, że wybór nauczyciela powinien być przede wszystkim uzależniony od naszego poziomu językowego oraz celów, które chcemy osiągnąć.
- Nauka z native speakerem to lepszy wybór dla osób, które chcą wyjść poza podstawową znajomość gramatyki. Rodowici użytkownicy języka oferują intuicyjne zrozumienie akcentów, tonu i niuansów komunikacji. Zapewniają dostęp do wiedzy o zwyczajach, historii idiomów i normach społecznych. Pomagają pojąć różnice między dialektami oraz subtelności, takie jak eufemizmy, sarkazm czy ironia. Native speaker to nie tylko nauczyciel, ale też przewodnik kulturowy – mówi Christian Alexander Richmond, native speaker i nauczyciel języka angielskiego w LiveXP.
- Na naukę z osobą mówiącą w języku ojczystym warto postawić wtedy, gdy naszym priorytetem są poprawna wymowa i praktyczne użycie języka. Dzięki temu unikniemy późniejszej konieczności korygowania wyuczonych błędów. Jest to szczególnie ważne w biznesowym języku angielskim, który różni się od tego, używanego na co dzień – komentuje Denise Anne Toepel, native speaker i nauczycielka języka angielskiego w LiveXP.
Nauka z rodowitym użytkownikiem języka różni się od tradycyjnej edukacji w szkole
Specjaliści podkreślają, że lekcje z native speakerem wyglądają inaczej niż te, które znamy ze szkoły. Wykorzystują oni inne metody, rzadziej sięgając po gotowy program z podręczników. Częściej stosują metody immersyjne i koncentrują się na spontanicznej konwersacji oraz nauce w kontekście. Kładą też nacisk na język potoczny i ćwiczą odgrywanie ról. Choć takie podejście może się wydawać chaotyczne, w rzeczywistości odzwierciedla płynność stosowania języka w praktyce.
Jednak nie zawsze wybór osoby mówiącej w swoim języku ojczystym będzie miał sens. Dotyczy to zwłaszcza kursantów, którzy dopiero zaczynają naukę.
- Nauczyciele, którzy nie są native speakerami, często są lepiej wykwalifikowani i posiadają większą wiedzę na temat metod nauczania. Dzięki temu mogą osiągać lepsze wyniki z uczniami początkującymi i średniozaawansowanymi. Wynika to z ich znajomości języka ojczystego swoich uczniów, co umożliwia tłumaczenie materiału oraz stosowania porównań. To zdecydowania ułatwia proces nauki – dodaje Milena Wesoła, Polka i nauczycielka języka angielskiego w LiveXP.
Jak podkreślają eksperci, nauczyciele, dla których dany język nie jest ojczystym, często wyróżniają się uporządkowanym podejściem do procesu nauczania. Lepiej rozumieją wyzwania uczniów i potrafią precyzyjniej wyjaśniać zasady gramatyczne, pułapki idiomatyczne oraz problemy z wymową. Ich metody często bazują na tłumaczeniu gramatyki i stopniowym wprowadzaniu nowych informacji. Jest to zatem metoda dla osób potrzebujących jasno wyznaczonej ścieżki nauki.
70% osób na całym świecie chce się uczyć hiszpańskiego z native’em
Analiza ujawnia również, że nasze preferencje dotyczące nauczycieli różnią się w zależności od… wybranego języka. Okazuje się, że jedynie 33% uczniów na całym świecie decyduje się na naukę niemieckiego z osobami pochodzącymi z krajów niemieckojęzycznych.
W przypadku francuskiego te tendencje są dość wyrównane – prawie połowa uczniów, bo 48%, preferuje lekcje z rodowitym Francuzem. Z kolei w przypadku hiszpańskiego wolimy uczyć się od native speakerów. Ponad 7 na 10 uczniów wybiera w tym celu osoby, dla których hiszpański jest pierwszym językiem.
Źródło: IP