Od nauczyciela, który jest wychowawcą dzieci lub młodzieży oczekuje się najwyższych kwalifikacji moralnych. Nauczyciel, który prezentuje pogardliwy stosunek do innych osób całkowicie zaprzecza misji wychowawczej (aspekt moralny) oraz edukacyjnej (aspekt budowania społeczeństwa obywatelskiego) placówki, którą kieruje jako dyrektor – tak właśnie swoje stanowisko wyrażone w niedawnym wyroku uzasadnił WSA w Gliwicach.
O co chodziło?
Wójt gminy w drodze zarządzenia odwołał ze stanowiska dyrektora przedszkola. Jako podstawę prawną organ prowadzący wskazał m.in. na art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego, zgodnie z którym organ, który powierzył nauczycielowi stanowisko kierownicze w szkole lub placówce w przypadkach szczególnie uzasadnionych, po zasięgnięciu opinii kuratora oświaty (...) może odwołać nauczyciela ze stanowiska kierowniczego w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia.
Uzasadniając odwołanie wójt wskazał m.in. na notoryczne poniżanie i upokarzanie personelu, stałe podważanie kompetencji i umiejętności pracowników, używanie wulgaryzmów wobec pracowników, a także naruszenie nietykalności fizycznej jednego z nich.
Kto miał rację – organ prowadzący, czy dyrektor?
Sąd administracyjny przyznał rację wójtowi i oddalił skargę dyrektora.
WSA po pierwsze wskazał, że przepisy Prawa oświatowego nie definiują ani nie rozwijają pojęcia szczególnie uzasadnionego przypadku, co oznacza, że ustawodawca wprowadził do ustawy klauzulę generalną, w oparciu o którą oceny danej sprawy dokonuje organ prowadzący, a następnie ewentualnie sąd administracyjny.
Wskazuje to także na uznaniowość organu, który powierzył nauczycielowi stanowisko kierownicze w szkole lub placówce, a który może, ale nie musi podejmować tego rozstrzygnięcia.
Zdaniem WSA zastosowanie art. 66 ust. 1 pkt 2 Prawa oświatowego na gruncie konkretnej sprawy powinno następować z uwzględnieniem i wyważeniem dwóch wartości: z jednej strony konieczności ochrony trwałości funkcji kierowniczej dyrektora, a z drugiej uwzględnienia wpływu, jaki ma zajmowanie przez niego tego stanowiska na funkcjonowanie kierowanej placówki oświatowej. Wyważając te dobra, należy przyznać prywat drugiemu z nich. Placówka nie istnieje przecież po to, aby dyrektor mógł nią kierować, ale po to zostaje powołany dyrektor, aby zapewnić jak najlepszą realizację zadań oświatowych i opiekuńczych, do jakich placówka została powołana.
Dla skuteczności wydanego zarządzenia, organ prowadzący musi uzasadnić powiązanie pomiędzy wskazanymi przez niego okolicznościami, a destabilizacją placówki i zagrożeniem dla jej interesu jako interesu publicznego. W opisywanej sprawie organ takie okoliczności wykazał i uzasadnił. Wójt wskazał nie tylko na notoryczne poniżanie i upokarzanie personelu, ale także na konkretne zdarzenia, których przebieg został potwierdzony oświadczeniami powołanych z nazwiska osób z naruszeniem nietykalności cielesnej włącznie.
WSA podsumował, że ustalone przez organ prowadzący okoliczności wskazywały, że konieczne jest natychmiastowe zaprzestanie wykonywania funkcji przez dyrektora, bowiem dalsze jej wykonywanie godziłoby w interes placówki i powodowałoby destabilizację w jej funkcjonowaniu w zakresie zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 06.12.2023 r., sygn. akt III SA/Gl 564/23, orzeczenie nieprawomocne
Źródło: orzeczenia.nsa.gov.pl