Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Rady rodziców w Sejmie

Rady rodziców w Sejmie fotolia.pl

To rodzice wychowują dzieci a szkoła jest jedynie wsparciem tego procesu – taka myśl przyświecała I Ogólnopolskiej Konferencji Rad Rodziców.

Spotkanie odbyło się 21 kwietnia br. w Sali Kolumnowej w Sejmie. Organizatorami wydarzenia byli: Ministerstwo Edukacji Narodowej, klub parlamentarny PiS i Fundacja „Rodzice Szkole".

- Chcemy mówić o wychowaniu i nie będziemy mówić o wychowaniu bez was – rodziców – mówiła Anna Zalewska, minister edukacji narodowej. - Zawsze podkreślamy, że to rodzic wychowuje dziecko, a szkoła powinna służyć mu wsparciem i powinna być tak zorganizowana, żeby rodzic dobrze czuł się w szkole, żeby chciał tam przebywać – twierdziła.

Minister przyznała też, że sytuacja w polskim szkolnictwie nie do końca sprzyja jeszcze dyskusjom na szczeblu rodzic – szkoła. Powodem jest m.in. zmianowość. Rodzice i nauczyciele spotykają się „w przelocie”. Taka sytuacja musi ulec zmianie.

Także Prezydent RP podkreślał rolę rad rodziców w liście do uczestników Konferencji. List ten odczytał Wojciech Kolarski, podsekretarz w Kancelarii Prezydenta RP.

- Jestem przekonany, że proces kształcenia i wychowywania dzieci i młodzieży wymaga udziału i ścisłej współpracy rad pedagogicznych z rodzicami. W tym dzieła, które ma zasadnicze znaczenie dla przyszłości naszego kraju, szkoła i dom muszą być dla siebie wzajemnie sojusznikami i partnerami, powinny działać wspólnie dla dobra najmłodszych Polaków - pisał Prezydent.

Poseł PiS Marzena Machałek, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży zaznaczała, jak istotną rolę pełni Konferencja. – To ważna Konferencja, bo dziś będziemy się zastanawiać, co to znaczy dobra szkoła. Kiedy szkoła naprawdę dobrze wychowuje? Szkoła nie może uczyć i wychowywać wbrew rodzicom – mówiła. Jak tłumaczyła, ta wolność rodziców to decydowanie o kształcie edukacji, czyli np. o tym, kiedy posłać dziecko do szkoły.

Wojciech Starzyński, prezes Fundacji „Rodzice Szkole” przypomniał jak zmieniała się rola rodziców w edukacji szkolnej. Choć postały rady rodziców, to jeszcze ich rola jest marginalna. Jednakże jest nadzieja na zmiany. Rodzice są coraz bardziej zainteresowani uczestniczeniem w procesie nauczania. Dowodem jest duże zainteresowanie Konferencją. Dla ok. 200 osób zainteresowanych udziałem zabrakło na nią miejsca. To o czymś świadczy.

Po raz pierwszy od 27 lat rodzice spotykają się na zaproszenie najwyższych władz – podawał.  – Rozpoczyna się nowy etap. Niezbędne jest, aby zbudować system edukacji spełniający wyzwania XXI w. – kontynuował.

Aby współpraca szkoły i rodziców była lepsza, potrzebne są też zmiany legislacyjne. Taką potrzebę doprecyzowania niektórych z obecnie obowiązujących zapisów prawnych Fundacja upatruje w szczególności w regulacjach dotyczących: gospodarki finansowej rad rodziców; tworzenia programu wychowawczego szkoły; zasad tworzenia i kompetencji rad szkół; rozstrzygania sporów pomiędzy radą rodziców, a innymi organami szkoły, poprzez wskazanie organu zewnętrznego odpowiadającego za ich rozstrzyganie oraz ustalenie procedury odwoławczej.

Fundacja „Rodzice Szkole” przygotowała także projekty rozwiązań prawnych mające na celu wzmocnienie roli rad rodziców w systemie oświaty. Przedstawiono je uczestnikom Konferencji.

Pt., 22 Kw. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska