19 maja 2015 roku w czasie obrad rządu odbyła się pikieta ZNP. Pracownicy oświaty manifestowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów 45 minut.
- Nasza obecność tutaj jest wyrazem sprzeciwu wobec polityki edukacyjnej prowadzonej przez minister edukacji Joannę Kluzik-Rostkowską – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Minister lekceważy środowisko nauczycielskie i nasze postulaty. Wbrew temu, co mówi, Karta Nauczyciela nie jest dziś problemem edukacji! - Nam się naprawdę ciężko pracuje – dodawała Małgorzata Majka z woj. śląskiego. Głos zabrali także m.in. Elżbieta Markowska i Adam Młynarski.
Uczestnicy manifestacji mieli z sobą balony z hasłem „Joanna robi nas w balona”, plakaty, flagi i transparenty. Przyjechali do Warszawy przede wszystkim z woj. mazowieckiego, łódzkiego, dolnośląskiego, świętokrzyskiego, śląskiego, lubelskiego, małopolskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i opolskiego. Przypomnieli postulaty, jakie złożyli na ręce minister edukacji podczas 22-tysięcznej manifestacji, która przeszła ulicami Warszawy 18 kwietnia.
Przedstawicieli manifestacji w składzie Sławomir Broniarz prezes ZNP, wiceprezes ZG ZNP Krzysztof Baszczyński i Anna Duda (ZNP Śląsk) przyjął w Kancelarii Premiera wiceminister edukacji Tadeusz Sławecki. Wiceminister odebrał petycję ZNP adresowaną do premier Ewy Kopacz. – Przekażę ją pani premier – zapowiedział. Dodał, że ministerstwo ma jeszcze dwa "ustawowe" dni na udzielenie odpowiedzi na petycję ZNP złożoną 18 kwietnia. – Jesteśmy rozczarowani taką formą prowadzenia dialogu – komentował szef Związku.
Po spotkaniu z wiceministrem edukacji prezes ZNP zapowiedział kolejne pikiety przed Kancelarią Premiera.
- Obowiązkiem rządu wobec obywateli jest zapewnienie równych szans rozwoju poprzez dostęp do publicznej edukacji stojącej na najwyższym poziomie. Tymczasem z dużym niepokojem obserwujemy narastający chaos w zakresie polityki oświatowej państwa. Podejmowane przez resort działania mają charakter reaktywny i doraźny, daleki od długofalowej metody kształtowania tej najważniejszej dziedziny życia społecznego – czytamy w petycji ZNP do premier Ewy Kopacz z 19 maja.
Źródło: znp.edu.pl, inf. własne
19 maja 2015 roku w czasie obrad rządu odbyła się pikieta ZNP. Pracownicy oświaty manifestowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów 45 minut.
- Nasza obecność tutaj jest wyrazem sprzeciwu wobec polityki edukacyjnej prowadzonej przez minister edukacji Joannę Kluzik-Rostkowską – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Minister lekceważy środowisko nauczycielskie i nasze postulaty. Wbrew temu, co mówi, Karta Nauczyciela nie jest dziś problemem edukacji! - Nam się naprawdę ciężko pracuje – dodawała Małgorzata Majka z woj. śląskiego. Głos zabrali także m.in. Elżbieta Markowska i Adam Młynarski.
Uczestnicy manifestacji mieli z sobą balony z hasłem „Joanna robi nas w balona”, plakaty, flagi i transparenty. Przyjechali do Warszawy przede wszystkim z woj. mazowieckiego, łódzkiego, dolnośląskiego, świętokrzyskiego, śląskiego, lubelskiego, małopolskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i opolskiego. Przypomnieli postulaty, jakie złożyli na ręce minister edukacji podczas 22-tysięcznej manifestacji, która przeszła ulicami Warszawy 18 kwietnia.
Przedstawicieli manifestacji w składzie Sławomir Broniarz prezes ZNP, wiceprezes ZG ZNP Krzysztof Baszczyński i Anna Duda (ZNP Śląsk) przyjął w Kancelarii Premiera wiceminister edukacji Tadeusz Sławecki. Wiceminister odebrał petycję ZNP adresowaną do premier Ewy Kopacz. – Przekażę ją pani premier – zapowiedział. Dodał, że ministerstwo ma jeszcze dwa "ustawowe" dni na udzielenie odpowiedzi na petycję ZNP złożoną 18 kwietnia. – Jesteśmy rozczarowani taką formą prowadzenia dialogu – komentował szef Związku.
Po spotkaniu z wiceministrem edukacji prezes ZNP zapowiedział kolejne pikiety przed Kancelarią Premiera.
- Obowiązkiem rządu wobec obywateli jest zapewnienie równych szans rozwoju poprzez dostęp do publicznej edukacji stojącej na najwyższym poziomie. Tymczasem z dużym niepokojem obserwujemy narastający chaos w zakresie polityki oświatowej państwa. Podejmowane przez resort działania mają charakter reaktywny i doraźny, daleki od długofalowej metody kształtowania tej najważniejszej dziedziny życia społecznego – czytamy w petycji ZNP do premier Ewy Kopacz z 19 maja.
Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE