Okręgowa Komisja Egzaminacyjna (OKE) w Poznaniu ustaliła, że mimo wcześniejszego rozpoczęcie testu w jednym z gimnazjów nie doszło do wycieku pytań i nie będzie potrzeby powtarzania testu.
OKE w Poznaniu dowiedziała się, że w szkole w Damasławku (Wielkopolskie) uczniowie zdający egzamin językowy na poziomie rozszerzonym rozpoczęli zdawanie pół godziny wcześniej niż ich koledzy w całym kraju.
Według dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej winę za wcześniejsze rozpoczęcie egzaminu ponosi dyrektor gimnazjum, a uczniowie gimnazjów nie będą musieli powtarzać egzaminu.
"Według najnowszych ustaleń odpowiedzialność za wcześniejsze rozpoczęcie egzaminu ponosi dyrektor gimnazjum, a według informacji, które właśnie otrzymałam, żaden z uczniów tej klasy nie opuścił sali przed rozpoczęciem egzaminów w innych szkołach, dlatego nie mogło dojść do wycieku testów" - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej Zofia Hryhorowicz
Wyniki kontroli OKE miały być znane w przyszłym tygodniu. "Jednak ze względu na dobro dzieci udało się wszystkie szczegóły wyjaśnić wcześniej" - dodała Hryhorowicz.
źródło: portalsamorzadowy.pl, PAP