Wojewoda małopolski unieważnił w całości uchwałę Rady Miasta Krakowa zmieniającej uchwałę w sprawie nadania Parkowi Miejskiemu nazwy Park Zakrzówek, określenia granic Parku oraz przyjęcia regulaminu Parku. Do parku nie będzie dwóch oddzielnych „kolejek”, jak chcieli radni.
Warto nakreślić tu stan faktyczny. Kraków zrewitalizował tereny wokół Zalewu Zakrzówek, m.in. stworzył kąpielisko miejskie. Spowodowało to napływ tłumów, które chciały skorzystać z atrakcji parku, a w konsekwencji kolejek do wejścia. Narzekali na to przede wszystkim mieszkańcy Krakowa, którzy uznają Zakrzówek za inwestycję skierowaną głównie dla nich. Wobec powyższego, część radnych przeforsowała swój pomysł, by w regulamin Parku wpisać, że pierwszeństwo wejścia, poza kolejką, mają osoby posiadające specjalną kartę miejską. Sformułowano to w sposób następujący: "Mieszkańcy Krakowa, posiadający Kartę Krakowską, mogą wejść na teren Parku Zakrzówek poza kolejnością.".
Po analizie uchwały, wojewoda stwierdził jej nieważność w całości.
Wojewoda stwierdził, że akt ten narusza konstytucyjne zasady: równego traktowania, sprawiedliwości społecznej, poprawnej legislacji oraz wolności poruszania się.
Co więcej, zdaniem organu nadzoru, tak sformułowana językowo treść przepisu powoduje rozróżnienie nawet wśród mieszkańców lub osób funkcjonujących na co dzień w Krakowie. Wymaga bowiem posiadania Karty Krakowskiej, która nie jest obowiązkowa, a której nie posiadają wyłącznie mieszkańcy w rozumieniu osób mieszkających na terenie gminy. Status posiadacza Karty Krakowskiej może dotyczyć także osób niebędących mieszkańcami Krakowa, w tym rozliczających jedynie podatek w urzędzie skarbowym właściwym dla osoby zamieszkałej na terenie miasta, a także dzieci tych osób, których warunek zamieszkania w ogóle już nie dotyczy.
„Uprzywilejowanie dotyczy bowiem osób będących mieszkańcami Miasta Krakowa i posiadających Kartę Krakowską, co powoduje, że osoby również posiadające taką kartę, ale nie będące stałymi mieszkańcami, a także ich dzieci oraz osoby przebywające w placówkach, w wieku do 18 roku życia, wychowawcy oraz dyrektorzy, o których mowa w § 5 ust. 2 pkt 1 i pkt 2 programu, nie są nim objęte. Ułatwienie wstępu tylko dla mieszkańców Krakowa, posiadających Kartę Krakowską, stanowi dyskryminację pozostałych osób w dostępie do publicznego miejsca, jakim jest park miejski, zarówno tych posiadających Kartę Krakowską, jak i wszystkich pozostałych.” – można przeczytać w rozstrzygnięciu nadzorczym.
Wojewoda Małopolski zwrócił też uwagę, że parki miejskie, podobnie jak drogi publiczne czy obiekty sportowe, są miejscami użyteczności publicznej. Wprowadzenie regulacji wyrażonych w uchwale ogranicza zatem swobodę poruszania się, a co za tym idzie – jest niezgodne z prawem.
Wprowadzenie możliwości wejścia na teren parku miejskiego (nie tylko kąpieliska) poza kolejnością dla wskazanej w uchwale grupy osób stanowi równocześnie ograniczenie prawa do przebywania w miejscach publicznych dla pozostałych osób, niespełniających przyjętego kryterium.
Organ stwierdził, iż preferencje polegające na dodaniu do regulaminu słów: "Mieszkańcy Krakowa, posiadający Kartę Krakowską, mogą wejść na teren Parku Zakrzówek poza kolejnością", są sprzeczne również z zasadą sprawiedliwości społecznej, polegającą na dążeniu do zachowania równowagi w stosunkach społecznych i powstrzymywaniu się od kreowania nieusprawiedliwionych, niepopartych obiektywnymi wymogami i kryteriami przywilejów dla wybranych grup obywateli, wyrażonej – jak wskazał – w art. 2 Konstytucji RP.
Wojewoda miał też uwagę techniczną. Takie określenie grupy osób uprawnionych do wejścia na teren parku poza kolejnością jest nieprecyzyjne, co może uniemożliwiać realizację zapisów uchwały, w szczególności weryfikację posiadanego uprawnienia.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób, przy czym ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Jak zwrócił uwagę wojewoda, przyczyną ingerencji władzy publicznej w prawa i wolności jednostki nie może być kwestia kosztów finansowania budowy i utrzymania obiektu z budżetu Miasta Krakowa, a ten argument powoływała Rada Miasta Krakowa.
Opracowano na podstawie: rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody Małopolskiego z dnia 5 sierpnia 2024 r., sygn. WN-II.4131.1.19.2024 oraz komunikatu Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie