Według Głównego Geodety Kraju to zależy od indywidualnej oceny, czy wiata jest budynkiem czy budowlą.

Zgodnie z § 15 ust. 1 rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków ujawieniu w EGiB podlegają budynki wymagające geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej. Budynkiem natomiast jest taki obiekt budowlany, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach (tj. zgodnie z art. 3 pkt 2 Prawa budowlanego).

Zdaniem GGK taką definicję budynku należy również przyjąć stosując przepisy rozporządzenia w sprawie EGiB. Zatem w przypadku wiat, dla których nie jest wymagane pozwolenie na budowę, nie jest również wymagana geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza, czyli takie wiaty nie podlegają ujawnieniu w EGiB.

Przypomnieć należy, że chodzi o wiaty o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz gdy łączna liczba wiat nie przekracza dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki. Oznacza to, że kolejna wiata, czy też wiata o powierzchni większej niż 35 m2 będzie wymagała pozwolenia na budowę.

Zdaniem GGK wątpliwości podczas wykonywania prac geodezyjnych polegających na inwentaryzacji obiektów budowlanych czy też innych prac geodezyjnych, w wyniku których następuje aktualizacja danych EGiB wynikają niejednokrotnie z braku porozumienia pomiędzy wykonawcą prac geodezyjnych, starostą, czy też inwestorem. Problem polega na zakwalifikowaniu wiaty do właściwej kategorii obiektu budowlanego.

GGK wskazuje, że za niezbędne należy uznać pozyskiwanie informacji o kategorii obiektu budowlanego, która jest zawarta w projekcie budowlanym, a w szczególności w pozwoleniu na budowę. To właśnie treść tych dokumentów pozwala na dokonanie indywidualnej oceny czy wiata jest budynkiem czy budowlą.

Pozyskanie tych informacji potrzebne jest do prawidłowego przygotowania dokumentacji przez wykonawcę prac geodezyjnych, natomiast staroście do aktualizacji EGiB.

Z interpretacją opublikowaną w marcowym informatorze Głównego Geodety Kraju można zapoznać się tutaj