Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Czy Polacy zmienili podejście do zakupów szkolnych?

Czy Polacy zmienili podejście do zakupów szkolnych? fotolia.pl

Wraz z końcem wakacji sklepy tradycyjnie odnotowują wzmożony ruch w sprzedaży artykułów szkolnych. Jednak w tym roku przewiduje się, że skala tego zjawiska będzie mniejsza niż w poprzednich latach, co jest wynikiem poprawy sytuacji finansowej Polaków. Z najnowszego raportu branżowego wynika, że część rodziców zdecydowała się na wcześniejsze zakupy, dzięki czemu zmniejsza się presja na promocyjne oferty pod koniec sezonu.

Raport pt. „Idzie szkoła. Polacy na zakupach” przygotowany przez UCE RESEARCH i Grupę Offerista pokazuje, że już w lipcu 8,7% rodziców dokonało zakupu wyprawek szkolnych. Z kolei 26,7% zdecydowało się na to na początku sierpnia, a 21,6% w połowie miesiąca. Najwięcej, bo aż 26,1%, zostawiło te zakupy na ostatnie dni sierpnia, co oznacza, że sklepy czeka jeszcze spory ruch, choć mniejszy niż w latach ubiegłych.

Eksperci rynku zauważają, że zmieniła się dynamika zakupów szkolnych. W poprzednich latach największy szczyt zakupowy przypadał na koniec sierpnia, obejmując nawet 40% konsumentów. Obecnie jednak, dzięki poprawie sytuacji finansowej, Polacy coraz częściej dokonują zakupów wcześniej, co zmniejsza presję na poszukiwanie największych promocji.

Jak pokazują dane z raportu, na początku września planuje zakupić artykuły szkolne 9,2% konsumentów, a 2,6% zamierza czekać z tym nawet do połowy miesiąca. Dla wielu rodziców kluczowe jest skorzystanie z największych promocji, które sklepy oferują w ostatniej fazie sprzedaży sezonowej.

Jeśli chodzi o preferencje zakupowe, 37,9% respondentów już dokonało lub zamierza dokonać zakupów w dyskontach, podczas gdy 30,8% wybiera hipermarkety. Mimo że dyskonty oferują węższy wybór asortymentu, to jednak konsumenci są do nich przyzwyczajeni ze względu na atrakcyjne ceny drobnych artykułów, takich jak zeszyty czy kredki. Większe zakupy, takie jak plecaki, są zazwyczaj dokonywane uzupełniająco w hipermarketach.

Analizy pokazują, że sieci handlowe odnotowały w tym roku znaczący wzrost liczby promocji na artykuły szkolne – o 17,9% więcej niż rok wcześniej. Taka strategia spowodowała, że ceny tych produktów nie wzrosły tak gwałtownie, jak się spodziewano, pomimo odnotowanego wzrostu cen o 6,2% rdr. Eksperci podkreślają, że ten wzrost jest stosunkowo niewielki, szczególnie w kontekście wysokiej inflacji w ubiegłym roku, która miała duży wpływ na ceny.

Podsumowując, chociaż ceny artykułów szkolnych wzrosły, to dzięki intensywnym promocjom, konsumenci mają możliwość dokonania zakupów w bardziej korzystnych cenach. Pomimo tego, że sezonowy boom na zakupy szkolne nie jest już tak intensywny jak w poprzednich latach, sklepy wciąż mogą liczyć na znaczący ruch w ostatnich tygodniach przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Źródło: IP

Czw., 29 Sp. 2024 0 Komentarzy Dodane przez: Tomasz Smaś