W artykule zamieszczonym w portalu Gazeta.pl czytamy:
"Zarówno kobiety, jak i mężczyzn obowiązują dwie żelazne zasady:
- należy unikać ubiorów, które za dużo odsłaniają lub pozostawiają zbyt mało pola dla wyobraźni;
- im mniej dodatków, tym lepiej.
Strój powinien być zawsze dostosowany do sylwetki osoby, która go nosi, jej cech zewnętrznych, wieku, a także okoliczności. O ubiorze i wyglądzie decyduje także pora dnia i roku. Należy przy tym pamiętać, że zarówno pełniona funkcja, jak i zajmowane stanowisko, wymagają stosownego stroju.
Sekretarka (i każda kobieta w urzędzie) powinna zawsze mieć zakryte ramiona, również w upalne letnie dni. Ważne są stonowane kolory, eleganckie buty zakrywające pięty i palce, spódnica powinna kończyć się lekko przed kolanem, mały dekolt u bluzki.
Niedopuszczalne są krzykliwe barwy lakieru do paznokci u kobiet, u panów zawsze powinna być ogolona broda i zadbane włosy. Te kanony obowiązują wszystkich pracowników urzędu, bez wyjątku.
Ważne są także rajstopy (aby je nosić!), a wszelkie dodatki powinny być dyskretne. Podobny umiar należy zachować przy makijażu.
W biurze zawsze należy być zadbanym, schludnym i eleganckim, pamiętając, że swoim wyglądem zewnętrznym odpowiadamy nie tylko za wizerunek własny, ale i urzędu.
Równie ważny jak strój są wszelkie akcesoria i przybory (aktówka, pióro, notatnik, wizytownik) wykorzystywane podczas spotkań biznesowych. Należy unikać tandety, używane przedmioty powinny być jak najlepszej jakości, ponieważ świadczą zarówno o stylu osoby, jak i urzędu."
Źródło: gazeta.pl