Plaże są nieodłączną częścią wakacji. Kojarzą się z szumem morza, ciepłym piaskiem, słońcem i urlopowym wypoczynkiem. Lecz powinniśmy wiedzieć, że są takie plaże, gdzie mogą nas spotkać kradzieże, innego rodzaju przestępstwa, dzikie zwierzęta, a w wodzie czyhają na nas śmiercionośne niebezpieczeństwa takie jak potężne prądy morskie, rekiny, czy też meduzy.

Na które plaże wobec tego na pewno nie powinniśmy się wybierać?

Copacabana, Rio de Janeiro (Brazylia)
Mająca 4 km długości plaża Copacabana w Rio de Janeiro, jest uznawana za jedną z najpiękniejszych na świecie ale i za jedną z najniebezpieczniejszych ze względu na wysoką przestępczość. Wartościowe przedmioty lepiej zostawić w hotelu, a na romantyczne spacery lepiej wybrać się za dnia, niż w blasku księżyca. Według różnych źródeł w sezonie letnim tygodniowo w okolicy plaży ginie średnio 30 osób!

Hanakapiai, Hawaje (USA)
Plaża Hanakapiai jest miejscem równie urokliwym, co groźnym. Co roku przyjeżdża na nią tysiące turystów, gdyż panują tu idealne warunki dla surferów. Jednak brak wielkich raf powoduje, że prądy morskie o dużej sile podchodzą pod sam brzeg. Według oznakowania znajdującego się na plaży utonęły tu już aż 82 osoby, część z nich zdradzieckie prądy porwały nawet z płytkiej wody i wciągnęły w głąb oceanu.

Północne plaże Australii
Australia słynie z pięknych plaż i idealnych warunków do surfowania. Jednak w jej wodach czai się niewidoczne niebezpieczeństwo – meduzy. Ich największe skupiska występują głównie u północnych wybrzeży kontynentu. Te z pozoru mało niebezpieczne stworzenia, są jednymi z najbardziej śmiercionośnych stworzeń na Ziemi (od 1954 roku na całym świecie odnotowano prawie 6 tysięcy śmiertelnych poparzeń).

Virginia Beach (USA)
Na plaży Virginia Beach nie do końca można oddać się relaksowi i pozwolić sobie na chwileczkę zapomnienia, gdyż częste są tu spotkania z dzikimi lisami.

Second Beach, wybrzeże Oceanu Indyjskiego RPA
Jest to idealne miejsce by obserwować rekiny, a najgorsze by pływać wśród nich bez ochrony stalowej klatki. W tych wodach nie brakuje potężnych żarłaczy, zwłaszcza że w pobliżu znajduje się ich główny przysmak – foki (kolonie liczące tysiące osobników) jednak rekiny z pewnością nie pogardzą też ludzkim mięsem. Choć tylko co piąty atak rekina w RPA jest śmiertelny, to na Second Beach już każdy.

New Smyrna, Floryda (USA)
Jest to chyba najbardziej pechowa plaża świata. W ciągu jednego roku dochodzi tam średnio do kilkudziesięciu zderzeń jednostek pływających, do tego w tamtejszych wodach nie trudno spotkać rekina (w 2010 roku odnotowano aż 13 wypadków pogryzień przez te drapieżniki). Jednak to jeszcze nie wszystko, niebezpieczeństwo tej plaży polega też na tym, że szczególnie łatwo tu o wyładowania atmosferyczne, według Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej to tu jest największe prawdopodobieństwo uderzenia pioruna. W latach 1997 - 2006 zanotowano aż 71 zgonów spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi.

Chowpatty (Indie)
Jest to największa i najbardziej zanieczyszczona plaża Bombaju. Kąpiel w wodzie morskiej grozi całą gamą zakażeń skóry. Jeśli już ktoś odważy się wejść do wody.

Repulse Bay, Hongkong (Chińska Republika Ludowa)
Zatoka Repulse Bay, położona w Południowym Dystrykcie to prawdziwa riwiera, otoczona ekskluzywnymi apartamentami i oferująca wspaniałą atmosferę. Miejsce jest bardzo popularne zarówno wśród mieszkańców jak i turystów. Jednak plaża  jest niebezpieczna ze względu na bardzo dużą ilość różnego rodzaju śmieci i odpadów (na plaży i w wodzie).

Źródło: zoover.pl, wp.pl oraz pl.point.fm