Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

ZPP o programie rozwoju obszarów wiejskich

ZPP o programie rozwoju obszarów wiejskich fotolia.pl
Nowy minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel opublikował cele i zadania swojego resortu na bieżącą kadencję. W piątek, 18 grudnia minister przedstawił swój program na posiedzeniu Sejmu. Związek Powiatów Polskich zgłosił do programu swoje uwagi. Wytypowanie poszczególnych obszarów poza samym rolnictwem: rozwoju obszarów wiejskich, polityki społecznej oraz edukacji, jest niewątpliwe słuszne. Jednak cele i zadania w ramach tych dziedzin określono na wysokim poziomie ogólności. Są to hasła i postulaty. Właściwie jedynym komentarzem mogą być życzenia, aby to wszystko udało się zrealizować. Jednak zarówno rząd, jak i jednostki samorządu terytorialnego funkcjonują w rzeczywistości, charakteryzującej się konkretnymi uwarunkowaniami. Stąd podstawowe pytanie po lekturze materiału brzmi: jak rząd zamierza postawione cele w określonych ramach czasowych osiągnąć?
 
Zero o samorządzie
 
W całym trzynastostronicowym materiale nie ma ani jednego zdania na temat roli jednostek samorządu terytorialnego oraz o współpracy rządu z JST w osiągnięciu celów i realizacji zadań. Jednostki samorządu terytorialnego odpowiadają za realizację większości usług publicznych. Od uwarunkowań finansowych, prawnych i organizacyjnych tworzonych przez rząd dla samorządów zależy w dużym stopniu jakość świadczonych lokalnym społecznościom wiejskim usług edukacyjnych, zdrowotnych, opieki społecznej, infrastruktury, itd. Bez partnera w postaci JST zmian jakościowych na obszarach wiejskich nie da się wprowadzić.
 
Jak często podkreślają samorządowcy z obszarów wiejskich w apelach do rządu i parlamentu, tereny wiejskie gmin i powiatów, to dziś nie tylko, a często zupełnie nie – tereny rolnicze. Utożsamianie rozwoju obszarów wiejskich z rozwojem gałęzi gospodarki, jaką jest rolnictwo, jest nieadekwatne do rzeczywistości. Samorządowcy powiatowi już wcześniej apelowali także do rządu o prowadzenie regionalnej polityki rolnej. Ujęcia w konstrukcji rządowej polityki rolnej bardzo ważnego aspektu zróżnicowanych uwarunkowań regionalnych. Innymi cechami charakteryzują się tereny rolne i ibszary wiejskie w województwie zachodniopomorskim, a innymi w województwie lubelskim. Widać najwyraźniej po przeciętnej wielkości gospodarstwa rolnego.
 
Czy dotychczasowe strategie zostaną zmienione?
 
Ze względu na ogólny, wstępny charakter programu, nie da się z niego wyczytać, jakie są relacje pomiędzy celami i zadaniami wytyczonymi na bieżącą kadencję rządu, a obowiązującymi długookresowymi dokumentami strategicznymi państwa: przyjętą w 2012 r. „Strategią zrównoważonego rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa na lata 2012-2020” oraz „Krajową Strategią Rozwoju Regionalnego 2010-2020: REGIONY, MIASTA, OBSZARY WIEJSKIE” z 2010 r. Jak do powyższych, obowiązujących dokumentów strategicznych odnosi się zamiar opracowania Paktu dla Obszarów Wiejskich, o którym wspomina minister rolnictwa. Czy mnożenie programów jest rzeczywiście konieczne?
 
Będzie renegocjacja Umowy Partnerstwa?
 
Czy planowana jest przez rząd zmiana warunków unijnej polityki rolnej i polityki spójności, tj. renegocjacja zapisów Umowy Partnerstwa, a w konsekwencji programów operacyjnych? Ma to kluczowe znaczenia dla podstaw finansowania działań rozwojowych na obszarach wiejskich (zresztą nie tylko). Póki co fundusze unijne pozostają jedynymi (a jeśli nie jedynymi, to dominującymi w praktyce) dostępnymi środkami na rozwój.
 
Całość procesu planowania już się zakończyła. Trwa okres wdrażania programów, ogłaszania konkursów. Renegocjacja pociągałaby za sobą zmianę ustalonych poziomów interwencji unijnego funduszu rolnego. Po drugie, zmianę zapisów Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 i Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze 2014-2020. I po trzecie, należałoby zmienić wartości nakładów przeznaczonych na wsparcie rolnictwa, jako gałęzi gospodarki, w stosunku do nakładów na inwestycje społecznego i infrastrukturalne na obszarach wiejskich. Jak powszechnie wiadomo, nakłady te są zupełnie niewspółmierne. Dla przykładu z 13,5 mld euro alokacji PROW 2014-2020 na działania społeczno-infrastrukturalne przeznaczone zostało ok. 2,3 mld euro, tj. 17 proc.
 
Relatywnie niskie nakłady na rozwój obszarów wiejskich są również konsekwencją stanowiska negocjacyjnego polskich władz, przy poparciu ówczesnej opozycji, prezentowanego podczas negocjacji budżetu unijnej polityki rolnej. Przyjęto priorytet, jakim było uzyskanie jak najwyższych kwot dopłat bezpośrednich do areału ziemi rolnej; ko rozumianej modernizacji społeczno-gospodarczej obszarów wiejskich. Uzupełnienia nakładów polityki rolnej na inwestycje społeczne i infrastrukturalne na obszarach wiejskich nie stanowią w wystarczającym stopniu alokacje funduszy polityki spójności. Obecne możliwości interwencji w ramach polityki spójności są wypadkową z jednej strony przyjęcia w 2010 r. modelu rozwoju kraju, polegającego na skoncentrowaniu interwencji głównie na dużych środkach miejskich i ich obszarach funkcjonalnych, zgodnie ze światowymi i europejskimi tendencjami, a z drugiej - priorytetów unijnej polityki spójności na okres 2014-2020. Zatem, czy i jeśli tak, to w jakim kierunku sposób obecny rząd zamierza zmienić te uwarunkowania, aby zrealizowanie założonych postulatów było możliwe?
 
Samorząd partnerem rządu
 
Partnerem poziomu rządowego musi być samorząd terytorialny – regionalny i lokalny. Bez niego wprowadzenie zmian jakościowych nie jest możliwe. Nie można również zapominać o tzw. trzecim sektorze, tj. włączaniu organizacji społecznych działających na terenach wiejskich, które w ostatnim okresie rozwinęły profesjonalizm swojej działalności. Bardzo dobrym inkubatorem tej współpracy są Lokalne Grupy Działania.
 
Integracja działań
 
Z doświadczeń przedstawicieli Związku Powiatów Polskich zarówno w zakresie dotychczasowego procesu planowania i wdrażania krajowej polityki rozwoju, jak i unijnej polityki spójności, wynika zasadniczy wniosek w sferze organizacyjno-administracyjnej. Niezależnie od tego, czy warunki się zmienią, kluczowe znaczenie dla rozwoju obszarów wiejskich będzie miała ścisła współpraca pomiędzy zaangażowanymi podmiotami.
 
Na poziomie rządowym konieczna jest ścisła, skoordynowana współpraca ministra ds. rozwoju obszarów wiejskich z pozostałymi ministrami odpowiedzialnymi za polityki sektorowe. Podobnie jak powinno to mieć miejsce w przypadku ministra ds. rozwoju regionalnego, w gestii którego znajduje się planowanie polityki miejskiej. Rozwój obszarów wiejskich i miejskich jest bowiem współzależny. Nie da się zarządzać tym rozwojem z podejściem „resortowej niepodległości”. Z poziomu rządowego zarówno obszary wiejskie, jak i miejskie wymagają zintegrowanej polityki. Realnej, a nie deklaratywnej. Byliśmy bowiem świadkami niepowodzeń wskutek pozostawienia tego bardzo ważnego zalecenia w sferze werbalnej, a jednocześnie sukcesów, gdy współpraca była rzeczywiście zadaniowa, a nie resortowa.
 
Jarosław Komża
Sob., 26 Gr. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża