Strona samorządowa KWRziST uzgodniła propozycję rozdysponowania 230 mln zł pozostałych z rezerwy subwencji ogólnej. Propozycja ta została przekazana Ministrowi Finansów, a to oznacza, że jesteśmy bardzo blisko ostatecznego finału sporów o to kto otrzyma te pieniądze i to jeszcze w tym miesiącu. Liczy się każdy grosz, a szczególnie dla tych najuboższych gmin i powiatów, dla których nawet dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy złotych, znaczy wiele.
Pisaliśmy w Dzienniku Warto Widzieć o problemach z uzgodnieniem kto mógłby uzyskać te pieniądze i według jakiego wskaźnika miałyby być liczone.
Tym razem był to problem wewnętrzny, strony samorządowej. Powiedzenie, że dyskusje w gronie przedstawiciel ogólnopolskich organizacji samorządowych nie były pozbawione emocjonalnych wystąpień, jest najdelikatniejszą formą ich scharakteryzowania.
Ale to już na szczęście za nami.
Kto więc otrzyma pieniądze?
Przypominamy, pierwotna propozycja resortu finansów, dotycząca rozdysponowania rezerw była następująca – całość kwoty wraca do gmin, które wpłacają "janosikowe".
Uzgodniona propozycja strony samorządowej:
- około 80 mln zł trafi do gmin, które wpłacały "janosikowe" (we wszystkich przypadkach piszę około, bowiem ostateczne bazy danych dotyczących dochodów JST oraz innych wskaźników takich jak np. liczba dzieci w przedszkolach pozostają w dyspozycji resortu finansów, które na ich podstawie przedstawi szczegółowe wyliczenie kwot dla pojedynczych JST);
- około 80 mln zł otrzymają samorządy które prowadzą przedszkola (w tym specjalne) i będzie to kwota wynikająca z przemnożenia liczby dzieci uczęszczających do przedszkola przez kwotę około 77 zł;
- blisko 20 mln zł ma trafić do gmin i powiatów dotkniętych wypadkami losowymi;
- 20 mln złotych trafi do najbiedniejszych gmin (o dochodach na mieszkańca w granicach 1000 złotych i poniżej);
- około 30 mln trafi do powiatów, które otrzymują dotacje na prowadzenie domów pomocy społecznej (otrzymają po około 3 proc. wysokości dotacji).
Szczegółowe zestawienia kwot dla poszczególnych samorządów powinniśmy poznać w przeciągu kilku najbliższych dni.
Marek Wójcik
