28 i 29 listopada br. w Tarnowie odbyła się I edycja Forum Gospodarczego, którego organizatorem są Urząd Miasta Tarnowa wraz z Fundacją Instytut Studiów Wschodnich.
28 listopada br. odbył się panel dyskusyjny pn. "Zrównoważony rozwój a globalne wyzwania". Na początku dyskusji Grzegorz Kołodko, profesor z Akademii Leona Koźmińskiego, zauważył, że w chwili obecnej równowagę mamy tylko w podręcznikach zaś w narracji zrównoważonego rozwoju bardzo często pomija się kontekstualność i kompleksowość podejścia. Jego zdaniem zrównoważony wzrost w sensie ekologicznym, to harmonia pomiędzy działalnością człowieka i naturą, harmonia wpisana w globalny kontekst.
Grzegorz Kołodko uważa, że nie ma większych szans na pokojowe i demokratyczne przezwyciężenie zmian klimatu. Jako przykład profesor przytoczył przedłużony o dwie doby, niedawno zakończony szczyt klimatyczny, który nie wniósł nic istotnego do odpowiedzi na pytanie, jak mają być realizowane cele w ramach zrównoważonego rozwoju. Zdaniem Kołodko jesienią 2022 roku szanse na to, że ludzkość potrafi na poziomie ponadnarodowym w sposób skoordynowany zarządzać polityką klimatyczną są mniejsze niż parę lat temu.
Zygmunt Fura – reprezentujący Polski Klub Ekologiczny – złożył w imieniu swojej organizacji podziękowania Zygmuntowi Berdychowskiemu twierdząc, że stworzył on jedyną w Polsce platformę prawdziwie niezależnej debaty. - Jestem krytyczny, co do narracji na temat zrównoważonego rozwoju – powiedział Fura. - Między innymi z tego powodu, że na chwilę obecną istnieje ponad 100 definicji tego pojęcia. Natomiast zrównoważony rozwój to taki, który zabezpiecza potrzeby przyszłych pokoleń. Ale czy jesteśmy w stanie przewidzieć te potrzeby? Zdaniem Zygmunta Fury – nie. Tym bardziej nie jesteśmy w stanie przewidzieć wojny czy pandemii. „Myśleć globalnie, działać lokalnie” oraz „Małe jest piękne, małe jest możliwe” – te dwie maksymy profesor Fura przytoczył jako ilustrację prawidłowo pojętej koncepcji zrównoważonego rozwoju. - Trzeba umieć w pewnym momencie odrzucić wiele pojęć i dochodzić do prawdy. Trzeba nauczyć się chronić siebie i nasze dzieci przed szumem informacyjnym – konkludował Zygmunt Fura.
Kontynuując dyskusję moderator Lesław Kretowicz zwrócił się do Andriy’a Zablovskyy’iego, Kierownika Sekretariatu Rady Przedsiębiorców w Ukrainie, z pytaniem jak wygląda program zrównoważonego rozwoju z perspektywy kraju prowadzącego wojnę. Przedstawiciel Ukrainy odpowiedział, że trzeba mówić nie o zrównoważonym, ale o egzystencjalnym rozwoju. Bo jego kraj, ale również świat, zetknął się z miksem problemów, które wymuszają mówienie właśnie o egzystencjalnym rozwoju. - Kiedy mówimy o odbudowie naszej gospodarki, to, de facto, musimy mówić nie o odbudowie, ale o starcie od zera. Po wojnie musimy mówić o egzystencjalnym rozwoju, bo Ukraina i świat zetknęły się z egzystencjalnymi zagrożeniami, miksem egzystencjalnych zagrożeń i rodzajów egzystencjalnego ryzyka – stwierdził Andriy Zablovskyy. Jego zdaniem hasło zrównoważonego rozwoju przerodziło się dzisiaj w puste zaklęcie. A to wymaga od nas mówienia o nowym paradygmacie, nowym podejściu. I nie tylko mówienia, ale przede wszystkim działania.
Grzegorz Kołodko odpowiadając polemicznie Zygmuntowi Furze zaproponował odwrócenie przytoczonej przez Furę maksymy, w taki sposób, żeby brzmiała ona: ”Myśl lokalnie, działaj globalnie”. - Tak długo jak nie wypracuje się łączenia działań w skali mikro z działaniami w skali makro, będziemy się licytować kto bardziej czarny scenariusz nakreśli – powiedział Kołodko. Zdaniem profesora trzeba zadać pytanie jak skoordynować mechanizm ekonomiczny pod względem tego, za co odpowiada państwo, za co prywatny biznes a za co aktywiści społeczni, w tym ekolodzy. I jednym z głównych wątków w tym kontekście, zdaniem Grzegorza Kołodko, powinno być pytanie o stworzenie dla prywatnej przedsiębiorczości takiego otoczenia instytucjonalnego, które sprzyjałoby działaniom biznesu na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Związek Powiatów Polskich objął patronatem instytucjonalnym to wydarzenie.
Źródło: www.forum-ekonomiczne.pl