Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Samorządowcy reagują na słowa rzecznika rządu o wzroście przychodów w samorządach

Samorządowcy reagują na słowa rzecznika rządu o wzroście przychodów w samorządach fotolia.pl

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 4 sierpnia br. rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się do samorządowej konferencji dotyczącej finansów samorządowych. -W czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości do samorządu terytorialnego trafia zdecydowanie więcej środków finansowych patrząc do poprzedniej czterolatki, gdy rządziła Platforma Obywatelska”– mówił. Ze słowami rzecznika rządu polemizuje Związek Miast Polskich.

- Za czasów Prawa i Sprawiedliwości powstały rządowe fundusze, które dodatkowo zasilały środkami finansowymi poszczególne obszary kraju od gmin przez powiaty po duże miasta – mówił Piotr Müller. Rzecznik rządu przekonywał również, że dynamika wzrostu przychodów dla samorządów w czasie rządów PiS zdecydowanie wzrosła. Argumentował to dobrą polityką gospodarczą rządu, a także uszczelnieniem systemu podatkowego. Powołał się na dane, które wskazują, że w latach 2011-2015 wzrost przychodów z tytułu podatku CIT w samorządach wyniósł 3 punkty proc., a od 2015 r. był to wzrost o 60 proc., tj. o ponad 4 mld zł.

Do słów rzecznika rządu w specjalnym oświadczeniu odniósł się Dyrektor Biura Związku Miast Polskich, Andrzej Porawski. W jego ocenie „rzecznik rządu podał do wiadomości zmanipulowane dane o wzroście przychodów samorządów z podatku PIT „dzięki rządom PiS”.

W wydanym oświadczeniu podkreślone zostało, że „idea oparcia zasilania finansowego samorządów na udziale w podatku PIT zakładała, że zarówno rząd jak i samorządy (do których wpływy z podatku PIT trafiają w przybliżeniu w równych częściach), będą solidarnie korzystały z korzystnej koniunktury podczas jej trwania, albo wspólnie zmagały się z niekorzystną sytuacją w latach dekoniunktury”.

Andrzej Porawski przytoczył również następujące fakty:

  1. Dochody samorządów z ich udziału w podatku PIT rosły nieprzerwanie od roku 2010 i były wynikiem korzystnej koniunktury gospodarczej.
  2. Wzrost ten został zahamowany w wyniku przyjętych przez obecny rząd w roku 2019 zmian w podatku PIT. W 2020 r. nastąpił spadek dochodów samorządów z PIT o blisko 2%, wyłącznie na skutek zmian w ustawie.
  3. Podane przez rząd w ocenie skutków regulacji projektu ustawy realizującej tzw. „Polski ład” w podatku PIT dane wskazują, że w wyniku jej wprowadzenia wpływy samorządów z ich udziałów w podatku PIT spadną o 26,8%, to znaczy o 15,37 mld zł w roku 2022, a w ciągu 10 lat – o 154 mld zł.

Wypunktował również, że w wyniku prowadzonej przez obecny rząd polityki gospodarczej, której skutkiem jest m.in. raptowny wzrost inflacji, nastąpił:

  • wielki wzrost bieżących kosztów obsługi mieszkańców przez samorządy (energia, materiały i usługi, koszty pracy), dwukrotnie wyższy niż wzrost dochodów bieżących (tzn. tych, z których muszą one być opłacone);
  • narastające niedofinansowanie oświaty (wzrost subwencji nie pokrywa nawet kosztów kolejnych podwyżek płac; w latach 2010-15 subwencja pokrywała 62-64% kosztów oświaty, a w latach 2018-20 – już tylko 55-57%).

W oświadczeniu stanowczo podkreślono również, że środki unijne, które rząd zapowiada w swoim programie nie stanowią uzupełnienia tych ubytków. -Mają bowiem być przyznawane uznaniowo, według niejasnych kryteriów i nie będą mogły być przeznaczane na wydatki bieżące, czyli na zapewnienie obywatelom przysługujących im świadczeń i egzystencjalnych usług”– pisze Andrzej Porawski.

Wydane oświadczenie zostało uzupełnione o konkretne dane dotyczące skutków rządów PiS dla jednostek samorządu terytorialnego. Dane znajdują się w załączniku.

Pt., 6 Sp. 2021 0 Komentarzy
Małgorzata Orłowska
sekretarz redakcji Małgorzata Orłowska