Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Łupki rozpalają nadzieje samorządowców

Łupki rozpalają nadzieje samorządowców fotolia.pl

Pod takim tytułem portal Związku Województw informuje o nadziejach polityków regionalnych na korzyści samorządów województw z nowego segmentu przemysłu wydobywczego. Choć za wcześnie, by mówić o łupkowej gorączce, to jednak praca przy poszukiwaniu kolejnych gazowych złóż wre, a apetyt samorządowców na korzyści płynące z jego wydobycia rośnie.

Największe złoża gazu ziemnego w Polsce najprawdopodobniej znajdują się w rejonie Kutna. W połowie sierpnia PNiG NAFTA Piła i FX Energy Poland Sp. z o.o. przystąpiły do wiercenia otworu Kutno - 2. Jego planowana głębokość to 6.450 m. Według dotychczasowych badań  geologicznych i geofizycznych zasoby gazu ziemnego można szacować na ok. 100 mld m sześc.

To, że gaz łupkowy może być wielką szansa dla regionu warmińsko-mazurskiego twiedzi jego marszałek Jacek Protas: Wydobywanie tego surowca oznacza powstanie nowych przedsiębiorstw, miejsc pracy, a co za tym idzie szybszy rozwój gospodarczy. Jest to również ważne z punktu widzenia gospodarki krajowej, która będzie miała większe zasoby surowca. Wspólnie z regionami zainteresowanymi gazem łupkowym planujemy podpisać deklarację o współpracy w tym obszarze. Jesteśmy gotowi wesprzeć firmy badawcze i wydobywcze.

Ale niektórzy widzą także i możliwość negatywnego odziaływania tego dobrodziejstwa. - Dla samorządu województwa lubelskiego bezpieczeństwo energetyczne jest absolutnym priorytetem. Musimy jednak pamiętać, że na terenie województwa wiele osób utrzymuje się z rolnictwa - wyjaśnia portalowi ZW Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego. - Mamy gleby o wysokiej przydatności rolniczej, a te z wyższych klas objęte są ochroną prawną. W związku z tym, gdyby wydobycie gazu łupkowego miało prowadzić do dewastacji czy degradacji gleb, pojawiłby się duży problem zarówno ekonomiczny jak i prawny. - Trzeba więc zrobić dokładny bilans zysków i strat. Na razie nie mamy analiz, ale prace poszukiwawcze są rozpoczęte i całe województwo zostało podzielone na obszary koncesyjne - podsumowuje pani rzecznik.

Źródło: www.zwrp.pl

Niedz., 18 Wrz. 2011 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża