Strona samorządowa na Zespole ds. Infrastruktury, Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej i Środowiska KWRiST, jednoznacznie negatywnie opowiedziała się przeciwko nowemu rozporządzeniu dotyczącemu szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów.
Co zakładała rozporządzenie
Odpady z papieru, w tym tektury, odpady opakowaniowe z papieru i tektury zbiera się w pojemnikach lub workach koloru niebieskiego, oznaczonych napisem „Papier i tektura”.
Odpady ze szkła oraz odpady opakowaniowe ze szkła zbiera się w pojemnikach lub workach koloru zielonego, oznaczonego napisem „Szkło”.
Odpady metali, w tym odpady opakowaniowe z metali, odpady tworzyw sztucznych, w tym odpady opakowaniowe z tworzyw sztucznych, oraz opakowania wielomateriałowe zbiera się w pojemnikach lub workach koloru żółtego oznaczonego odpowiednio napisem „Metale” lub „Tworzywa sztuczne i opakowania wielomateriałowe”.
Szkło można ale nie trzeba zbierać w podziale, jeżeli gmina podejmie taką decyzję to, szkło bezbarwne zbiera się w pojemnikach lub workach koloru białego oznaczonych napisem „Szkło bezbarwne”, a szkło kolorowe w pojemnikach lub workach koloru zielonego oznaczonych napisem „Szkło kolorowe”.
W rozporządzeniu przyjmuje się, że wymóg selektywnego zbierania odpadów uważa się za spełniony, jeżeli mieszkańcy gminy mają zapewnione warunki do wydzielania frakcji odpadów komunalnych. Odpady komunalne zbiera się w pojemnikach, workach w miejscu ich wytworzenia lub pojemnikach przeznaczonych do zbierania odpadów gromadzonych selektywnie umieszczonych w miejscach publicznych. Obowiązek zapewnienia pojemników, w określonym kolorze realizuje się w terminie nie dłuższym niż 5 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia, natomiast oznakowanie pozwalające na właściwe selektywne zbieranie w nich odpadów w terminie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia
Samorząd ma inne zdanie
W szczególności w opinii negatywnej chodziło o zapewnienie większej swobody dla gmin w zakresie realizacji tego zadania. Utrzymanie czystości i porządku w gminach, w tym organizacja systemu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, stanowi jedno z obowiązkowych zadań własnych każdej z gmin. Tym samym gminy powinny mieć zagwarantowaną możliwie szeroką swobodę jego realizacji i dostosowania określonych rozwiązań prawnych do swojej specyfiki i uwarunkowań lokalnych. Prawodawca, w drodze ustaw i rozporządzeń, powinien ograniczyć się wyłącznie do określania zadań (celów), które gminy powinny osiągnąć, wskazując jednocześnie konsekwencje prawne ich niezrealizowania. Nie ma tym samym potrzeby szczegółowego określania sposobu realizacji tych zadań, w tym szczegółowego określania sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych. Podjęcie ewentualnych prac nad rozporządzeniem w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów komunalnych powinno być poprzedzone szczegółową analizą dotyczącą celów, jakie miałyby być osiągnięte poprzez wydanie nowego aktu prawnego oraz alternatywnych środków umożliwiających ich osiągnięcie, w tym bazy „dobrych praktyk” w zakresie selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Z racji właśnie na te słyszalne postulaty ZMP oraz ZGW RP pozostali członkowie strony samorządowej poparły opinię negatywną.
Nie zostawiajmy mieszkańców samych sobie
Przedstawiciel Związku Powiatów Polskich podczas posiedzenia zespołu podniósł kwestię dotyczącą każdego z mieszkańców, który codziennie mierzy się z problemem odpadów. Wiele osób po prostu nie segreguje odpadów mimo, że gmina zapewnia nawet większą niż powinna wg obowiązujących przepisów segregację. W Polsce mamy problem z segregacją u źródła, dlatego to właśnie tam trzeba zacząć przekonywać do dobrych praktyk. Możemy stworzyć nawet najbardziej rygorystyczne wymogi w całej Unii, jednak bez odpowiedniego przygotowania mieszkańców, nic z tego nie wyjdzie. Przedstawiciel ZPP zapytał o plany ministerstwa w zakresie pomocy gminom. Okazało się że ministerstwo planuję kampanię ale żadnych szczegółów w tym zakresie nie podano. Oznacza to, że jeżeli rozporządzenie wejdzie w życie, to gminy zostaną pozostawione same sobie. To one będą musiały znów zmierzyć się z kolejną rewolucją śmieciową, a co z rolą Państwa, które powinno wspierać własne działania, które do realizacji daje samorządom?