Nowe prawo wodne, opóźnienia legislacyjne Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze na lata 2014-2020 oraz zmiany w ochronie zdrowia i edukacji – to główne tematy poruszone podczas spotkania.
Konwent Marszalków Województw RP odbył się 2 i 3 sierpnia w Szczecinie. Na posiedzenie przybyli marszałkowie 16 województw. Obecni byli przedstawiciele rządu, m.in. wiceminister edukacji Maciej Kopeć. Udział wzięli także przedstawiciele korporacji samorządowych, m.in. także Ludwik Węgrzyn, prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich, starosta bocheński oraz Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP, wójt gminy Lubicz.
- Dyskutowaliśmy o tym, jak dobrze, mądrze i efektywnie rozwijać nasze regiony. Mówiliśmy o roli samorządów i wyzwaniach, jakie przed nimi stoją. Rozwój naszych małych ojczyzn nie zależy tylko od nas, ale także od gmin, powiatów i strony rządowej. Chcemy wsłuchiwać się w różne głosy i prowadzić otwarty dialog – mówi marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Obrady pierwszego dnia Konwentu odbyły się w Centrum Dialogu Przełomy. W części plenarnej marszałkowie rozmawiali o nowym prawie wodnym i opóźnieniach legislacyjnych Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze na lata 2014-2020 (wystąpienia m.in. wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego Jarosława Rzepy).
Tego dnia marszałkowie zdecydowali o przyjęciu siedmiu stanowisk, związanych z wspomnianymi planami zmian prawa wodnego oraz opóźnieniami legislacyjnymi w programie PO RYBY, ale także z tzw. listami rezerwowymi Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, prawem łowieckim, gospodarką odpadami i ochroną przyrody.
Drugiego dnia Konwent obradował w Hotelu Dana Business & Conference. Dyskusje koncentrowały wokół zmian w systemie edukacji i ochronie zdrowia w Polsce.
Wiceminister Maciej Kopeć przedstawił założenia szykowanej reformy systemu edukacji. Zakłada ona m.in. likwidację gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły powszechnej. Następnie młodzież będzie miała do wyboru czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum lub dwustopniową szkołę branżową, która ma zastąpić dzisiejsze szkoły zawodowe. Samorządowcy nie mają wątpliwości, że zmiany te nie tylko uderzą w samorządy i ich finanse, ale przede wszystkim wprowadzą chaos i będą obciążeniem dla dzieci, rodziców i nauczycieli.
- Naszym zdaniem zapowiadane zmiany to nie ewolucja, a rewolucja. To nie tylko kwestia wygaszania gimnazjów, ale także przekształcenia szkół podstawowych w szkoły powszechne, szkoły zawodowe w szkoły branżowe i powstanie szkół branżowych obok szkół technicznych. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to, co się proponuje, spowoduje ogromny chaos, który dotknie uczniów, samorządy, pracowników oświaty. Dotyczy to nas wszystkich – naszych dzieci, obywateli i całego państwa. Bez wątpienia będzie to zaprzepaszczenie ogromnego dorobku tych szkół, edukacyjnego i wychowawczego, wypracowanego ceremoniału szkolnego – krytykował Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Boimy się o miejsca pracy. Przekształcenie szkół podstawowych i zasadniczych nie oznacza, że wszyscy zatrudnieni tam nauczyciele, będą pracowali nadal i na tych samych warunkach – zauważył. Wiceprezes ZNP odniósł się także do badań, na które powoływał się minister. – Nie znam tych badań, podobnie jak ludzie zajmujący się edukacją. Ale mam inne badania. Badania Instytutu Badań Edukacyjnych, przeprowadzone na 11 tys. uczniów wykazały, że najwięcej agresji, zwłaszcza werbalnej, jest w szkołach podstawowych. Co pokazały badania poziomu nauczania? Badanie PISA, prowadzone wśród krajów OECD, w której polscy uczniowie biorą udział od 2000 roku pokazało, że początkowo byli nieco poniżej średniej. W 2003 roku po raz pierwszy wziął w nich udział rocznik, który skończył gimnazja i wynik się poprawił, choć wciąż był nieco poniżej średniej. Ostatnie badanie z 2012 roku dało naszym uczniom – absolwentom gimnazjów - 11 miejsce w świecie!
Głos w dyskusji zabrała też Marzena Wodzińska członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego – Według moich obliczeń Samorząd Województwa Wielkopolskiego dostanie w ramach subwencji 2,5 mln zł mniej. To pokazuje jaka to skala i jak to uderzy zwłaszcza w gminy i powiaty. Nie chcemy być tylko płatnikiem, chcemy być decydentem – podawała.
Również Ludwik Węgrzyn zwracał uwagę na konsekwencje finansowe reformy - Nie da się dostosować obecnej bazy szkolnej do nowego systemu bez poważnych kosztów. Nikt nie mówi o tym, kto je poniesie. Ubezwłasnowolniono samorządy jako organy prowadzące. Bez samorządów nie da się żądnej reformy wprowadzić, musi być on parterem rządu i jest to w interesie samego rządu.
Jednym z punktów programu była również prezentacja przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego pierwszego krajowego systemu jakości żywności „Jakość Tradycja” – jedynego systemu certyfikacji produktów regionalnych i tradycyjnych, wpisanego do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i notyfikowanego przez Komisję Europejską.
Drugi dzień przyniósł kolejnych siedem stanowisk dotyczących m.in. ochrony zdrowia, w tym w sprawie sytuacji finansowej pracowników ochrony zdrowia.
Konwent Marszałków Województw RP jest ciałem opiniotwórczo-doradczym, które reprezentuje interesy wszystkich 16 polskich województw. Zawiązany został w 1998 r., równolegle z powstaniem samorządu na szczeblu województwa.
Źródło:www.konwent.wzp.pl/