- Mieszkańcy Wielkiej Brytanii postanowili kształtować swoją przyszłość poza Unią Europejską. Europejski Komitet Regionów – zgromadzenie przedstawicieli samorządów regionalnych i lokalnych UE – ubolewa nad tą decyzją, lecz ją szanuje - tak brzmiało wystąpienie przewodniczącego Europejskiego Komitetu Regionów Markku Markkuli na temat brytyjskiego referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej.

Jak podawał, wszystko dzieje się w momencie, gdy nie tylko Europa, lecz cały świat, musi skierować wszystkie zasoby na rozwiązanie palących problemów społecznych, gospodarczych i ekologicznych.

Przewodniczący przypominał, że wystąpienie jednego z państw członkowskich musi odbyć się zgodnie z traktatami. - Będziemy nadal pracować z naszymi kolegami z samorządów terytorialnych w Wielkiej Brytanii zarówno w okresie przejściowym, jak i długo po jego zakończeniu – zapowiadał.

Markku Markukula pozytywnie odniósł się też do wystąpenia przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. - Przemawiając w imieniu 27 szefów państw i rządów UE, zapewnił, że „wszyscy jesteśmy zdecydowani utrzymać jedność 27 członków UE”. Europejski Komitet Regionów nieustannie mobilizuje miasta i regiony do wnoszenia wkładu w takich dziedzinach jak inwestycje, szanse, lepsze sprawowanie rządów i spójność społeczna. Obywatelom potrzebna jest świadomość, że UE potrafi skutecznie zareagować na wyzwania tego stulecia. Mając to na uwadze, jesteśmy gotowi aktywnie uczestniczyć we wszelkich rozważaniach na temat przyszłości Unii Europejskiej – skomentował przewodniczący Komitetu Regionów.

Źródło: CoR