Wiceminister Magdalena Młochowska, obecna na posiedzeniu zarządu Związku Miast Polskich i zabierając głos w dyskusji na temat problemów i wyzwań dotyczących zmian granic miast, wyraziła opinię, że w Polsce gmin i powiatów jest za dużo, dlatego należy je łączyć.

Zdaniem pani minister, gminy należy łączyć w jedną jednostkę administracyjną i tworzyć gminy miejsko-wiejskie zamiast obecnie funkcjonujących gmin wiejskich, tzw. obwarzankowych. Magdalena Młochowska zwróciła uwagę, że instytucja gminy wiejskiej zużyła się i to gęstość zaludnienia powinna decydować o "wiejskości" danej gminy.

Jak czytamy w komunikacie po posiedzeniu zarzadu ZMP, opinię tę podzielił prezes Ryszard Grobelny. Jego zdaniem, definicja gminy wiejskiej jest błędna i należy zmienić tę kategorię, aby pomoc (np. w postaci wyższej subwencji oświatowej) była kierowana do najsłabszych ośrodków. Przypomniał, że to w XIX wieku rozwój miast odbywał się poprzez przyłączanie terenów, a obecnie nie da się wykazać, że dany teren jest niezbędny do rozwoju danej jednostki terytorialnej. - Trzeba mówić o racjonalności przyłączenia danego fragmentu, a zmiana granic może odbywać się tylko wtedy, gdy jest to korzystne dla społeczności lokalnej obu gmin – mówił prezydent Grobelny. W jego opinii, konieczne wydaje się też wyznaczenie kryteriów minimum, przy których dana gmina może funkcjonować. I zaznaczył jednczośnie, że nie ma skutecznych instrumentów motywujących gminy do łączenia się.

Źródło: zmp.poznan.pl