Brak informacji o terminie kolejnej sesji rady, utajnianie posiedzeń czy ograniczanie prawa do czynnego uczestnictwa w nich zwykłych mieszkańców. To wszystko w ramach jednego powiatu. Statuty i regulaminy uchwalane przez gminy często zamiast ułatwiać współpracę władz z mieszkańcami, skutecznie ją ograniczają czytamy w Gazecie Prawnej.
Prawo mieszkańców do kontrolowania tego, co dzieje się w samorządach, gwarantują m.in. Konstytucja RP i ustawy samorządowe – jak np. art. 11b ustawy z 1990 r. o samorządzie gminnym. Stanowią, że działalność organów gminy jest jawna. Tyle teorii. Praktyka nie ma z nią nic wspólnego.
Więcej w Gazecie Prawnej w artykule Tomasza Żółciaka "Statut gminy orędziem przeciw mieszkańcom"