Dla oceny zaistniałego naruszenia prawa nie ma znaczenia, że w ramach dokonanego podziału obowiązków weryfikacja formularzy podczas pierwszego etapu rekrutacji prowadzona była przez pracowników kilku działów, zaś odwołania były rozpatrywane przez pracowników jednego, innego działu – w sytuacji, gdy w obu przypadkach zapadłych rozstrzygnięć ich podpisanie (a tym samym uzewnętrznienie wobec strony podjętego rozstrzygnięcia) następowało przez tę samą osobę. Tak brzmi podstawowa konkluzja z wyroku WSA w Opolu. Co jeszcze zauważył Sąd?
WSA podkreślił na wstępie, że wyłączenie pracownika od rozpoznania sprawy, w której brał udział w wydaniu zaskarżonego rozstrzygnięcia jest obligatoryjne – wskazuje na to użyty przez ustawodawcę (art. 24 § 1 k.p.a. w związku z art. 60 ustawy wdrożeniowej) kategoryczny zwrot „podlega wyłączeniu”. Zatem w ocenie Sądu pracownik, który brał udział w wydaniu rozstrzygnięcia w przedmiocie oceny wniosku, nie może rozpoznawać protestu wniesionego od tego rozstrzygnięcia.
Sąd w dalszej kolejności zaznaczył, że sam podpis pod rozstrzygnięciem protestu oznacza, iż osoba ta brała udział w procesie decyzyjnym zmierzającym do wydania rozstrzygnięcia. Jak podkreślił WSA, podpis pod decyzją wprost świadczy o tym, że dana osoba w aktywny sposób uczestniczyła w czynnościach, które w konsekwencji doprowadziły do wydania określonego rozstrzygnięcia i miała wpływ na jego treść, pomimo tego, że była ona z mocy prawa wyłączona już od udziału w postępowaniu na etapie rozpatrywania odwołania.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z dnia 23 kwietnia 2021 r., I SA/Op 115/21
Źródło: CBOSA