Pandemia się nie skończyła. Jest i będzie odczuwana latami, nawet gdy nie będą już notowane nowe zakażenia. Niesie dalekosiężne konsekwencje dla zdrowia, życia społecznego i gospodarki. Zwalczanie negatywnych skutków pandemii może wymagać większych wysiłków i nakładów niż walka z nią samą.
Jak czytamy w raporcie PZU - pandemia determinuje przyszłe priorytety systemu opieki zdrowotnej i jego organizację. Zdobyte w czasie pandemii doświadczenia mogą być pomocne w działaniach na rzecz poprawy sytuacji zdrowotnej Polaków i funkcjonowania systemu zdrowotnego w Polsce.
PZU podaje, że najgroźniejsze, bo jeszcze nierozpoznane dokładnie medyczne skutki mogą się wiązać z powikłaniami po zakażeniu SARS-CoV-2, a więc z tzw. long COVID. Te pośrednie wynikają z ograniczonej dostępności do świadczeń medycznych w okresie kryzysu i niezaspokojonych potrzeb zdrowotnych. Odsetek Polaków, którzy zgłaszali problem niezaspokojonych potrzeb w zakresie badań medycznych, wzrósł po pandemii ponad siedmiokrotnie – z 4,2% w 2019 r. do 30% wiosną 2022 r.
Dane z raportu wskazują, że w pierwszym roku pandemii, 2020, o jedną trzecią w stosunku do 2019 r. zmalała liczba pacjentów korzystających ze świadczeń rehabilitacji kardiologicznej. Podobny spadek dotyczył badań mammograficznych i cytologicznych. Liczba nowych rozpoznań nowotworów była niższa o ok. 20%.
Ponadto zmniejszyła się aktywność fizyczna prawie połowy Polaków. Co czwarty w sondażu z wiosny 2021 r. przyznawał, że w czasie pandemii przybrał na wadze. Wzrosły problemy ze zdrowiem psychicznym. Zgłaszało je prawie 40% ankietowanych rok później Polaków.
Doświadczenia pandemii dowodzą, jak ważne jest wczesne inwestowanie w zdrowie populacji poprzez działania z obszaru profilaktyki chorób i promocji zdrowia. Tego dotyczą główne wnioski i rekomendacje płynące z diagnozy zdrowia Polaków po pandemii COVID-19, z którymi można zapoznać się w najnowszym raporcie PZU, dostępnym tutaj: media.pzu.pl/informacje-prasowe/szczegoly/Raport_o_zdrowiu_Polakow .
Źródło: IP