Czerwone skarpetki rozdawane na warszawskim Dworcu Centralnym zachęcały podróżnych do ruszania stopami, zginania nóg, przysiadów. Film instruktażowy pokazuje ćwiczenia profilaktyczne przeciwko żylnej chorobie zakrzepowo-zatorowej, czyli zakrzepicy. Narażone są na nią szczególnie osoby po zabiegach operacyjnych, kobiety w ciąży i połogu, sprzyja jej również długotrwałe unieruchomienie - np. związane z rekonwalescencją czy złamaniami, ale także ze spędzaniem czasu w jednej pozycji, jak poczas długiej podróży.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji MITO (inicjatora kampanii), 25% Polaków nie wie, jakie mogą być konsekwencje nieleczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. Spośród wszystkich chorób układu krążenia, najmniej znana jest zakrzepica. Wymienia ją 66% badanych.
- Zakrzepica polega na powstaniu w żyłach głębokich skrzepów. Fragmenty tych skrzepów mogą w każdej chwili się oderwać i "powędrować" wraz z prądem krwi do tętnicy płucnej, czego konsekwencją może być natychmiastowa śmierć człowieka. Zakrzepy najczęściej tworzą się w kończynach dolnych: łydkach i udach, ale również w żyłach miednicy. Schorzenie najczęściej dotyka osoby po 40. r.ż., a czynnikami ryzyka jest: unieruchomienie ciała, np. z powodu obłożnej choroby, długa podróż, okres ciąży i połogu, przebyte operacje chirurgiczne czy otyłość – mówi prof. dr hab. Witold Tomkowski, prezesa Fundacji THROMBOSIS.
Choroba zakrzepowo-zatorowa może przez dłuższy czas nie dawać o sobie znać. Do objawów, które powinny skłonić do udania się do specjalisty, należą: obrzęk, widoczny w okolicach kostki, łydki lub całej jednej nogi; ból nogi nasilający się podczas chodzenia, ale mijający przy unieruchomieniu, podwyższona ciepłota nogi lub zaczerwieniona skóra na jednej nodze.
W ramach kampanii jej organizator przy wsparciu merytorycznym Fundacji THROMBOSIS przygotował stronę internetową www.wolnezyly.pl, na której będzie można znaleźć materiały edukacyjne poświęcone prewencji i odpowiedniemu działaniu w sytuacji wystąpienia żylnej chorobie zakrzepowo-zatorowej.
Źródło: www.kampaniespoleczne.pl
