Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Czy informatyzacja szpitali poprawi jakość ich usług?

Czy informatyzacja szpitali poprawi jakość ich usług? fotolia.pl

Ustawa o systemie informacji w ochronie zdrowia nakłada na szpitaleobowiązek prowadzenia pełnej elektronizacji dokumentacji medycznej od 1 sierpnia 2014 roku. Placówki muszą szybko kupować komputery, oprogramowanie i systemy informatyczne, informuje „Gazeta Prawna”.

 Informatyzacja szpitala to koszt 2 mln zł

Zdaniem cytowanego przez gazetę specjalisty z firmy informatycznej, podstawowe zinformatyzowanie średniej wielkości placówki kosztuje ok. 2 mln zł. W cenie zawarty jest zakup do 150 komputerów, podłączenie do sieci i instalacja podstawowego systemu, np. do analizy kosztów. Większość publicznych szpitali i przychodni korzysta przy tym z funduszy unijnych. Ale prywatne juz tego nie moga robić. Wszystkich prywatnych szpitali i innych placówek medycznych jest w Polsce ponad tysiąc i każda z nich na informatyzację ma wydać średnio 1 mln zł, czyli łącznie to rynek wart około miliarda złotych.

Pomagają eurofundusze

Jak podliczył jeden z ekspertów ds. ochrony zdrowia, w Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka, Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko oraz regionalnych programach operacyjnych wydanych zostało już ponad 1,6 mld zł na budowę systemów e-zdrowia. Ale wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych zwraca uwagę, że o ile publiczne placówki mogą inwestować w informatyzację dzięki eurofunduszom, to prywatne nie mają już takiej możliwości. Dla mniejszych jednostek wprowadzenie pełnej e-dokumentacji medycznej jest wielkim wyzwaniem finansowym.

Informatyzacja konieczne, ale i opłacalna

Samo zainteresowanie informatyzacją ma związek nie tylko z przepisami. Placówki coraz częściej zdają sobie sprawę, że dobry system informatyczny może przynieść spore oszczędności. Już w pierwszym roku działania systemu zarządzającego dystrybucją leków w szpitalu placówka może oszczędzić 15 proc. wydatków na medykamenty. Dzięki systemowi na oddziałach nie składuje się bez potrzeby dużej ilości leków, to system sam automatycznie zamawia nowe produkty, kiedy zachodzi taka potrzeba. Może także dokonywać wymian leków między oddziałami, w zależności od zapotrzebowania.

Gazeta opisuje także konkretny przypadek Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie w wypowiedzi jego dyrektora, Agnieszki Kujawska-Misiąg "Informatyzację naszej placówki rozpoczęliśmy w 2000 r. Wdrożenia odbywały się stopniowo – zaczęliśmy od statystyki medycznej i sprawozdawczości do kas chorych (poprzednika NFZ). Efekty przyszły szybko – uszczelniony został system sprawozdawczości wykonanych świadczeń zdrowotnych, co wpłynęło na poprawę sytuacji finansowej. W kolejnych latach zinformatyzowane zostały oddziały, laboratoria, poradnie.Teraz, kiedy pacjent przychodzi do szpitala, na wejściu otrzymuje swój numer indentyfikacyjny i opaskę na rękę. Jego obecność jest rejestrowana w systemie i dopóki nie zostanie wypisany, nie zwalnia się łóżko i nie można przyjąć nowego pacjenta. Jego historia choroby jest automatycznie uzupełniana o wyniki badań laboratoryjnych. Lekarz ma w każdej chwili dostęp do informacji na temat jego wcześniejszych wizyt w poradniach lub w szpitalu. Utrzymanie takiego systemu kosztuje kilka tysięcy złotych miesięcznie, jednak gwarantuje on większą transparentność działalności, a także łatwiej dzięki niemu monitorować koszty. Można wygenerować raport o tym, gdzie i jakie procedury były robione, co ile kosztowało etc. Każdy ma też możliwość śledzenia, co się dzieje na innych oddziałach. Najważniejsze, że dzięki takiemu sposobowi działania zwiększają się bezpieczeństwo pacjenta i skuteczność jego leczenia."

Źródło: gazetaprawna.pl

Pt., 30 Lst. 2012 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża